- Jestem tutaj, żeby wyrazić swój sprzeciw wobec łamania kolejnych praw konstytucyjnych, wobec łamania praw człowieka. To nie jest tylko kwestia aborcji, to jest kwestia prawa do bycia człowiekiem - mówiła Jolanta Głód-Jędrzejczak, jedna z uczestniczek poniedziałkowego protestu przed siedzibą PiS w Łodzi.
W proteście wzięło udział kilkaset kobiet. Uczestniczki miały ze sobą parasolki, które przez całą demonstrację były otwarte i trzymane w górze. Nawiązywały w ten sposób do strajku kobiet, które właśnie parasolkami wystukały pod domem Piłsudskiego prawa wyborcze.
Ten tydzień przyniósł też kontynuację zamieszania wokół jednej z najważniejszych łódzkich inwestycji, czyli budowy orientarium. Choć urząd miasta sam postanowił unieważnić przetarg (w komisji konkursowej zasiadała osoba powiązana z jednym z oferentów, o czym nie poinformowała zawczasu urzędników), sprawą z innego powodu zajęła się Krajowa Izba Odwoławcza. Inter-System, czyli wrocławska firma, która początkowo przegrała w przetargu, już wcześniej złożyła bowiem odwołanie w innej sprawie - wyboru Mostów Łódź na wykonawcę. Jej zdaniem nigdy nie powinno do tego dojść, gdyż oferta łódzkiego przedsiębiorstwa zawierała rażąco niską cenę. Przypomnijmy, że miasto początkowo oszacowało koszty orientarium na 380 mln zł, tymczasem Inter-System wycenił je na 314 mln, a Mosty - na 224 mln. Mimo to ogród zoologiczny wybrał ofertę o ponad 40 procent tańszą od szacowanej.
25 października KIO przyznała rację wrocławskiej firmie. Zdaniem Inter-Systemu takie zachowanie urzędników nie było przypadkowe. Jak podkreśla firma, decyzja o unieważnieniu przetargu zapadła na chwilę przed tym, gdy sprawą miało zająć się KIO. ??Traktujemy ją jako chęć odwrócenia uwagi od faktów i przerzucenie odpowiedzialności na osoby trzecie?? - twierdzi Inter-System w piśmie przesłanym do ??Wyborczej??.
Więcej o unieważnieniu przetargu na orientarium w tym linku.
O tragicznej sytuacji w Domu Schronienia w Zgierzu informowaliśmy dwa tygodnie temu. Z powodu fatalnych warunków i braku opieki czterech podopiecznych zmarło. Prokuratura od razu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledczy wyjaśniali okoliczności śmierci łącznie sześciu osób (także dwóch innych, które zmarły w placówce wcześniej).
W środę po godzinie 6 rano zatrzymano Marka N., który prowadził dom schronienia. Mężczyzna został przewieziony do prokuratury okręgowej na przesłuchanie. Śledczy postawili mu zarzuty dotyczące znęcania się nad 19 podopiecznymi i narażenia pięciu osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. W piątek łódzki sąd rejonowy podjął decyzję o aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Aż 41 razy przebijano na licytacji cenę za najbardziej wartościową działkę w Łodzi. Tereny między EC1 i dworcem Łódź Fabryczna zostały sprzedane firmie Ghelamco za kwotę 85,2 mln zł - niemal trzy raz drożej od dotychczasowego rekordu, Bramy Miasta (28,5 mln zł).
Do piątkowej licytacji, w której cenę wyjściową ustalono na 60 mln zł, oprócz Ghelamco GP1 stanęły Polcom Investment oraz Budomal.
Co na prestiżowej działce w Nowym Centrum Łodzi planuje Ghelamco? - Będziemy starali się znaleźć najlepszy sposób zabudowania tak prestiżowego obszaru. Plan dopuszcza funkcje biurowe i usługowe, ale także muzeum, obiekty kulturalne, handel, mieszkania. Miks tych wszystkich funkcji będzie najbardziej prawdopodobny - twierdzi Damian Woźniak, przedstawiciel inwestora. - Nasza inwestycja nie jest samotną wyspą, więc musi być wpisana w odpowiedni kontekst i być integralną częścią całego NCŁ. Ta nieruchomość to nie tylko budynki, które mają na niej powstać, lecz także nowe układy komunikacyjne, plac publiczny czy połączenie z dworcem Łódź Fabryczna i EC1.
Około 350 mieszkań powstanie w Łodzi w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus. W środę władze miasta podpisały list intencyjny z firmą BGK Nieruchomości S.A. Dokument zakłada współpracę w celu realizacji budowy mieszkań oraz dodatkowej infrastruktury. - Realizacja programu Mieszkanie Plus to nie tylko realne wsparcie dla średniozamożnych rodzin, ale też silny impuls prorozwojowy dla lokalnej gospodarki - podkreślali zgodnie przedstawiciele samorządu i spółki odpowiedzialnej za pilotażowe inwestycje.
Za realizację projektu będzie odpowiedzialna zależna od Banku Gospodarstwa Krajowego spółka BGK Nieruchomości. - To kolejne inwestycje BGK Nieruchomości w Łodzi, tym razem z programu Mieszkanie Plus - mówił wiceprezydent Łodzi Wojciech Rosicki. - W 2015 roku sprzedaliśmy spółce działkę w sąsiedztwie dworca Łódź Fabryczna za 1,3 mln zł. Ma tam zostać oddany do użytku w 2018 roku pierwszy budynek z mieszkaniami na wynajem. Pilotaż, który zostanie teraz uruchomiony, da mniej zamożnym łodzianom kilkaset nowych mieszkań.
Więcej o programie Mieszkanie Plus w Łodzi w tym linku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze