Pierwszy żółty przewodnik Gault&Millau został wydany we Francji ponad 50 lat temu. Obecnie to międzynarodowe wydawnictwo obejmujące 12 krajów. Przewodnik powstaje z myślą o miłośnikach dobrego jedzenia. Niezależni i anonimowi inspektorzy w ciągu roku odwiedzają tysiące restauracji i hoteli. Testują, smakują i oceniają nie tylko jakość potraw, ale również standard obsługi. W tym roku uroczystą galę i premierę polskiej edycji przewodnika zorganizowano w odnowionych wnętrzach łódzkiego EC1.
Gault & Millau ocenia restauracje w 20-punktowej skali. W zależności od zdobytych punktów przyznawane są kucharskie czapy (maksymalnie pięć). Restauracje z najlepszymi wynikami trafiają do przewodnika, którego prestiż porównywalny jest z kultowymi gwiazdkami Michelina.
W Polsce żółty przewodnik ukazał się już po raz trzeci. W poprzedniej edycji kucharskie czapy przyznano dziewięciu restauracjom z Łodzi. W tym roku ich liczba zwiększyła się do 10. Niektóre z nich powtórzyły swój sukces.
Podobnie jak przed rokiem najwięcej punktów - 13,5 i dwie czapy - otrzymała restauracja Delight w hotelu andel's. Lokal prowadzony przez Mirosława Jabłońskiego poprawił wynik o pół punktu.
Krytycy docenili używanie w kuchni Delight świeżych i sezonowych produktów. "Szef kuchni nie zapomina także o weganach i wegetarianach: jego sałatka z młodych ziemniaków, bobu, liści szpinaku z delikatnym sosem koperkowym jest chętnie zamawiana także przez osoby, które wcale nie zamierzają rezygnować z mięsa" - czytamy w przewodniku.
Na drugim miejscu z wynikiem 13 punktów (o półtora więcej niż przed rokiem!) i dwiema czapami znalazła się restauracja Affogato.
Krytycy Gault&Millau docenili menu komponowane przez szefa kuchni Macieja Rosińskiego za wariacje na temat dań kuchni świata, jak i rodzime klasyki w nowoczesnej odsłonie. Szczególną uwagę zwrócili na chrupiące krewetki w tempurze "wysmażone w punkt" oraz deserowe pozycje z karty m. in. sorbet mango-marakuja podawany z financierem pistacjowym i musem z mango.
W żółtym przewodniku Gault & Millau zadebiutowała restauracje Quale i od razu otrzymała 12,5 punktów i jedną czapę kucharską. Doceniono eleganckie wnętrza lokalu stylizowane na lata 20. ubiegłego wieku oraz kuchnię prowadzoną przez Szymona Stacha.
"Goście mogą sami skomponować sobie posiłek, wybierając dania z karty, lub zdać się na to, co proponuje szef - menu degustacyjne składa się z trzech, pięciu lub siedmiu dań. Zachwyca już przystawka, delikatne policzki zębacza z wędzonym łososiem, cytrusową pianką i niezwykłym musem ogórkowym. Godnym uwagi daniem głównym jest tradycyjnie przyrządzony schab cielęcy podany z przepysznymi pierogami ruskimi" - zachwalają autorzy przewodnika.
W przewodniku zadebiutowała także restauracja Gronowalski. Lokal otrzymał 12 punktów i jedną kucharską czapę.
Krytycy zwrócili uwagę na ciekawe połączenie kompleksu restauracyjnego z klubem znajdującym się na piętrze. W menu wyróżnili ciekawe propozycje sycących sałatek, cieszących oko i zaspokajających apetyt. Docenione zostały także molekularne desery: śnieg z amaretto, galaretka espresso oraz chipsy z biszkoptów.
Twórcy przewodnika wysoko docenili także restaurację Motywy. Chociaż lokal działa dopiero od października zeszłego roku, już otrzymał 12 punktów i jedną kucharską czapę.
Doceniono menu skomponowane przez szefa kuchni Dariusza Jatczaka. "Kuchnia opiera się na sezonowych, lokalnych składnikach, oryginalnych dodatkach i nowoczesnych technikach kulinarnych. Szefowi kuchni należą się brawa za udane dania wegetariańskie, np. stek z buraka z serem pleśniowym i gruszką marynowaną w chilli" - czytamy w przewodniku.
Swój wynik sprzed roku poprawiła restauracja Ato sushi. Tym razem kulinarni krytycy Gault&Millau przyznali jej 11,5 punktów (o półtora więcej niż przed rokiem) i jedną kucharską czapę.
Doceniono talent młodego szefa kuchni Kaspra Krajewskiego. Wśród dań wyróżniono m. in. świetnie przyrządzaną mackę z ośmiornicy z grilla w sojowej glazurze, podawaną z ikrą z łososia i piklowaną cebulą oraz thai maki z krewetką tygrysią w tempurze z dodatkiem mango, płatków migdałów, chilli i limonki.
Restauracja Lokal znalazła się w przewodniku już po raz trzeci i trzeci raz otrzymała 11,5 punktów (jedną kucharską czapę). W restauracji od połowy sierpnia zmienił się szef kuchni. Teraz jest nim Dawid Pieprzyk, który zastąpił Martę Edmunds.
W menu wyróżniono wygląd i smak barszczu z hibiskusem, pierożkami z suską sechlońską oraz grzybami leśnymi, podawany ze śmietanką jałowcową. "Lokal to jedno z nielicznych miejsc w Polsce, gdzie można nakarmić dzieciaki zdrowo i ciekawie - nie tylko panierowanym kurczakiem, pomidorową i rosołem" - podsumowali autorzy przewodnika.
Swój wynik sprzed roku powtórzyła także restauracja U Kretschmera. Miejsce otrzymało 11,5 punktu, czyli jedną kucharską czapę.
Krytycy docenili kuchnię Macieja Kowalskiego za łączenie polskiej, niemieckiej, żydowskiej i rosyjskiej tradycji kulinarnej, charakterystycznej dla przedwojennej Łodzi. "Choć karta jest krótka, naprawdę trudno się zdecydować na tylko jedno danie. Wielbiciele podrobów powinni rozważyć pierogi z wątróbką i kaszą gryczaną serwowane w przepysznym bulionie" - czytamy w przewodniku.
Restauracja Anatewka powtórzyła wynik sprzed roku i otrzymała 11 punktów i jedną czapę. Krytycy ponownie docenili kulinarne umiejętności szefa kuchni Macieja Szkudlarka specjalizującego się w kuchni żydowskiej.
"Menu jest niezwykle bogate, ale profesjonalna obsługa na pewno ze szczegółami opisze każde danie. Można zacząć od śledzia Szubacha podawanego z sałatką w majonezie, ale wybór i tak nie będzie łatwy, bo w karcie znajdziecie też pięć innych śledziowych propozycji" - napisali autorzy przewodnika.
MITMI przyznano 11 punktów i jedną kucharską czapę. To o jeden punkt mniej niż przed rokiem, kiedy to restauracja znalazła się na drugim miejscu łódzkiego zestawienia.
Autorzy przewodnika wyróżnili nowoczesnych charakter wnętrz lokalu utrzymany w loftowym stylu. Doceniono także proste, sezonowe menu oraz przyjazną obsługę. Wśród dań pochwalono risotto al. nero di seppia z owocami morza, wołowy tatar francuski, chrupiące krewetki oraz kremowy sernik nowojorski.
W trzeciej edycji przewodnika Gault&Millau wyróżniono także cztery łódzkie restauracje, które otrzymały mniej niż 11 punktów (bez czapek kucharskich).
Po 10 punktów otrzymały: Drukarnia. Skład Wina i Chleba (ul. Piotrkowska 138/140), Galicja (ul. Ogrodowa 19A) oraz Piotrkowska Klub 97 (ul. Piotrkowska 97). 10,5 punktów przyznano restauracji Porcja (ul. Roosevelta 3).
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze