Więcej
    Komentarze
    Pączki od Sowy zakupione rano w Pasażu Łódzkim okazały się smaczne, z dużą ilością nadzienia - może nie zasłużyły na zachwyt, ale też na pewno na tak niską ocenę.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Sowa nie zachwycił w tym roku nawet na swoim terenie. W rankingu bydgoskiej GW znalazł się na niskiej pozycji z powodu ciasta smakującego jak grzyby leśne oraz stęchłych powideł, jak uznali jurorzy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    w końcu wyzwanie na miarę czterokartkowego dodatku do GW, w którym artykuły są na częściach dwóch kartek....a tak Was kiedyś ceniłem - teraz od razu wyrzucam i czytam tylko część ogólnopolską...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kupiłam w zachwalanej przez Was cukierni Wasiakowie. Pączki są do niczego. Z pewnością pieczone duuuuuzo wcześniej. Jestem bardzo rozczarowana.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kupiłam dzisiaj u Dybalskiego i to był ostatni raz. Dziwny zapach i smak ciasta. Nadzienie suchawe, bardzo zbite. Sam pączek ogromny, nadzienia mało. Najgorzej wydane 12 zł.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A pączki po 39 groszy z Biedronki ile dostały by punktów?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Okazuje się, że różnica między pączkami w ocenach testujących niewielka. Najgorszy pączek dostał aż 2/5 ogółu punktów, a najlepszy tylko 3/5.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Za wygląd zapach i lukier 15 pkt a za nadzienie i smak tylko 10? czyli pączek ładnie pachnący i wyglądający (a obrzydliwy w smaku) dostanie więcej punktów od pączka brzydkiego, bez zapachu i lukru a pysznego? powinniście przyznawać: zapach 3 pkt, lukier 2 pkt, wygląd i nadzienie po 5 pkt, a smak 10 pkt - razem 25
    już oceniałe(a)ś
    0
    0