To największy i najważniejszy biurowiec Nowego Centrum Łodzi. Stanie przy ul. Kilińskiego.
W rzeczywistości są to dwa osobne budynki. Na wizualizacjach ich elewacje mają rdzawo-czerwony kolor. Pomiędzy nimi znajdowała się będzie przestrzeń otwarta dla wszystkich, nie tylko najemców. To właśnie tamtędy mają przechodzić ludzie ze starej do nowej części Łodzi.
Budowa Bramy Miasta tak naprawdę już trwa. Gotowa ma być w 2018 roku.
mat. prasowy
TOMASZ STAA'CZAK
Pierwszym biurowcem, który zaczął rosnąć w okolicach dworca była Nowa Fabryczna (przy Składowej i Knychalskiego). Buduje go firma Skanska, ta sama, która teraz postawi Bramę Miasta. Działkę kupiła na długo przed tym, jak inwestorzy zaczęli sobie wyrywać z rąk tereny w tej części miasta.
Budynek jest już na ukończeniu. Łącznie będzie miał siedem (plus dwie podziemne) kondygnacje. Widać już, jak będzie wyglądać elewacja Nowej Fabrycznej - będzie w kolorze zielonym.
Najemcy zaczną się tu wprowadzać już niedługo. Kompleks na 21,5 tys. mkw. pomieści 2,2 tys. pracowników. Pierwszą firmą, która zdecydowała się robić tu biznes jest Cybercom. Budynek praktycznie w całości jest już wynajęty.
TOMASZ STANCZAK
Taką nazwę nosi biurowiec mBanku przy Kilińskiego 70/76. Zdecydowali o tym pracownicy w głosowaniu. 25-metrowa konstrukcja z charakterystycznym falistym patio wkomponowanym jest w zabytkowy pałacyk Otto Goldammera.
Budowla pochłonęła 16,5 tys. m sześc. betonu i 2,5 tysiąca ton stali. Przystanek mBank powinien być gotowy w czerwcu tego roku.
TOMASZ STAA'CZAK
Działka, którą w listopadzie za ponad 85 mln zł kupiło Ghelamco, ma ponad 20 tys. mkw. powierzchni. Leży między dworcem Łódź Fabryczna, a EC1. Firma po pasjonującej licytacji wygrała przebijając cenę wywoławczą aż o 25,2 mln zł.
Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego budynki, jakie tu powstaną, mają mieć funkcję mieszaną. To znaczy, że nie mogą dominować na przykład biura. Będą też mieszkania, sklepy - ale nie wielkopowierzchniowe, być może hotele.
TOMASZ STAA'CZAK
Żeby przekonać się, jak ostatecznie będzie wyglądał ten teren musimy poczekać jakieś dwa lata. Wtedy rozpoczną się pierwsze budowy. Wcześniej firma potrzebuje czas na opracowanie koncepcji zagospodarowania tego obszaru. Wtedy prawdopodobnie zobaczymy pierwsze wizualizacje.
Przy ul. Kilińskiego, w miejscu gdzie do niedawna stał hotel Centrum, łódzki inwestor planuje wybudować nowoczesny biurowiec Fabryczne Centrum Biurowe. Zaprojektowała go jedna z najlepszych pracowni architektonicznych na świecie.
Hotel Centrum został zburzony dwa lata temu. W jego miejscu prywatny właściciel działki zamierza postawić nowy budynek. W obiekcie najwięcej miejsca zajmą powierzchnie biurowe (ponad 28 tys. m kw), pozostałą część (ponad 7 tys. m kw) to lokale usługowo-handlowe - wszystkie będą na parterze. Najwyższa będzie ponad 50-metrowa bryła w kształcie walca, pozostałe obiekty będą o połowę niższe.
Projekt Fabrycznego Centrum Biurowego to praca architektów z Rotterdamu z pracowni MVRDV. To jedna z najlepszych pracowni architektonicznych na świecie. Jeszcze nie wiadomo, z czego będzie wykonana fasada budynku. W grę w wchodzą metal, szkło, płytki ceramiczne oraz cegły.
Inwestor złożył w Urzędzie Miasta Łodzi wniosek o wydanie pozwolenia na budowę.
Dworzec jest już gotowy, ale do tego widoku też nie powinniśmy się za bardzo przyzwyczajać. Kolej ma co do dworca dalsze plany. Został zbudowany w taki sposób, że można nad nim nadbudować kolejne budynki. I z pewnością kolejarze skorzystają z tej możliwości. Trzeba na to jednak trochę poczekać, bo projekt został dofinansowany pieniędzmi z Unii, a to znaczy, że przez pewien czas nie można w nim nic zmienić.
Jednak czas szybko płynie, a w Nowym Centrum Łodzi jest tylko jedno miejsce, gdzie plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza handel wielkopowierzchniowy. I to jest właśnie dworzec.
To przykład, jak duży promień rażenia ma projekt Nowego Centrum Łodzi. Jeszcze rok temu zabytkowa Fabryka Towarów Trykotowych i Przędzalnia Szewiotu "Stephan i Werner" przy ul. Wierzbowej 44 niszczała, jak wiele jej podobnych. Znaleźli się jednak inwestorzy, którzy przywracają ją do życia. I nie ukrywają, że żadnej rewitalizacji by nie było, gdyby nie NCŁ.
Projekt nazwali "Fabryka przedsiębiorczości", bo biura znaleźć tu mają wszystkie instytucje potrzebne do prowadzenia biznesu. Pod jednym dachem będą biura księgowych, prawników, tłumaczy, geodetów, audytorów, notariuszy, HR-owców i rekruterów. Całość pochłonie 10 mln zł. Inwestorem jest łódzka firma Mariański Group.
MAŁGORZATA KUJAWKA
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze