Dotychczasowe zasady finansowania uczelni zachęcały do przyjmowania jak największej liczby studentów: im więcej osób się uczyło, tym placówka dostawała wyższe dotacje. Według nowych przepisów obowiązujących od stycznia 2017 r. pod uwagę mają być brane między innymi proporcje między liczbą studentów a liczbą nauczycieli akademickich (tzw. wskaźnik SSR). Optymalnie na jednego wykładowcę powinno przypadać 13 studentów. Jeśli będzie ich mniej albo - co znacznie częstsze - więcej, to takie uczelnie będą na tym finansowo tracić. Zdaniem resortu ma to podnieść jakość kształcenia, skończyć z pogonią za liczbą studentów i odejść od kształcenia masowego.
Jak się okazuje, kondycja finansowa łódzkich uczelni przed wprowadzeniem zmian była niezła. Najlepiej ma się Uniwersytet Medyczny, który od ośmiu lat każdy rok budżetowy zamykał z zyskiem, na koniec 2016 roku wyniósł on 27 mln zł. - Na ten wynik składa się polityka kadrowa, zarządzanie nieruchomościami i niesłabnące zainteresowanie studiami na naszej uczelni, także tymi niestacjonarnymi - mówi Joanna Orłowska, rzecznik UM. W związku ze stabilną sytuacją finansową uczelnia planuje duże inwestycje. Chodzi przede wszystkim o budowę Centrum Symulacji Medycznych - powstanie szpitalny oddział ratunkowy, sale operacyjne i pracownie nauki umiejętności technicznych dla studentów. - Chcemy postawić na poprawę jakości nauczania przedklinicznego - podkreśla Orłowska.
Ponad trzymilionowym zyskiem na koniec 2016 roku może pochwalić się też Politechnika Łódzka. Uczelnia mimo zysku nie planuje na razie większych inwestycji, które byłyby finansowane z własnych środków.
Ubiegły rok na plusie zakończył też Uniwersytet Łódzki. Na prawie 12 mln zysk uczelni miały wpływ (oprócz dotacji budżetowej): opłaty studentów za kształcenie (33 mln zł), programy międzynarodowe (12,92 mln. zł) i opłaty za studia podyplomowe (6,4 mln zł). Jednocześnie uczelnia rozpoczęła wiele inwestycji, m.in. termomodernizację biblioteki, która zakończy się w tym roku i pochłonie 3,8 mln zł oraz rozbudowę i modernizację Muzeum Przyrodniczego za 12,3 mln zł. - Na uczelni wskaźnik SSR jest aktualnie nieco wyższy niż wymagany, ale bardzo dobrze zadziałał nasz program Studenckich Grantów Badawczych, który umożliwia studentom, nawet z pierwszych lat, zdobycie pieniędzy na prowadzenie własnych badań - opowiada Tomasz Boruszczak, rzecznik UŁ. I dodaje: - Poza tym za przyjęcie na studia w ubiegłym roku akademickim ponad 100 prymusów, czyli najlepszych maturzystów, dostaliśmy dodatkowe dofinansowanie z ministerstwa. To blisko milion złotych.
Stabilną sytuację finansową ma też Akademia Sztuk Pięknych. Rok 2016 zamknęła z zyskiem w wysokości prawie 695 tys. zł, dlatego kontynuuje odnawianie budynku na Księżym Młynie (Akademickie Centrum Designu) i przebudowuje gmach przy ul. Franciszkańskiej (Wydział Sztuk Wizualnych).
Mniejszy zysk, ale też na plusie, ma Szkoła Filmowa. Uczelnia wypracowała 87,5 tys. złotych. - Zysk jest na minimalnym poziomie, jednak żeby go uzyskać trzeba było pilnować polityki kadrowej. Wynagrodzenia na naszej uczelni są na niskim poziomie - zaznacza Jolanta Kolano, rzecznik uczelni. Władze PWSFiT zwracają również uwagę na to, że szkoła otrzymuje dotację przyznawaną według algorytmu właściwego dla wszystkich uczelni wyższych, a prowadzi specyficzną i bardzo drogą działalność dydaktyczną. - Rocznie nasi studenci realizują około 300 filmów fabularnych, dokumentalnych, animacji. Ta produkcja daje nam status jednego z największych producentów filmowych w Polsce. Poza tym w Teatrze Studyjnym każdego roku powstają trzy profesjonalnie wyprodukowane spektakle, a studentom aktorstwa szkoła daje szansę debiutu w pełnometrażowym filmie - wylicza Kolano. Uczelnia nie planuje na razie inwestycji.
Na większe projekty nie może sobie pozwolić Akademia Muzyczna, która jako jedyna spośród łódzkich publicznych uczelni zakończyła rok 2016 ze stratą prawie 377 tys. zł. - Ma to związek z większymi kosztami eksploatacji nowych inwestycji - tłumaczy Aleksandra Bęben, rzecznik uczelni. Chodzi o salę koncertową i Regionalny Ośrodek Kultury, Edukacji i Dokumentacji Muzycznej.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze