Zacznijmy od stolicy. Wiadomo - Plac Zbawiciela i plaże nad Wisłą to najbardziej hipsterskie miejsca w Warszawie. Przy Domaniewskiej rządzą korporacje i siedzące w nich 'białe kołnierzyki', a Konstancin-Jeziorna to naturalne środowisko dla elity finansowej.
Kto jeszcze został zaznaczony na mapach Hoodmaps? Turyści, studenci i 'normies'. Ci ostatni zostali oznaczeni kolorem szarym. Kim są?
Okolice Krakowa są niemal jednolicie pokryte szarością. Wyjątkiem (mało zaskakującym) jest obecność turystów w Wieliczce czy hipsterów w Nowej Hucie. Pozostały obszar zajęty jest przez 'normies' czyli 'zwykłych mieszkańców'.
Zgodnie z definicją z 'Oxford Dictionaries' jest to osoba 'zwykła, przeciętna, która stoi w opozycji do osób będących członkami określonej grupy lub subkultury'. W Polsce za 'normies' zwykło się przyjmować osoby bez wyraźnego światopoglądu, ślepo powtarzające niezweryfikowane informacje wyczytane w popularnych mediach społecznościowych.
Jeśli znajdziemy się w nieznanym miejscu i zamiast oglądania atrakcji turystycznych polecanych we wszystkich przewodnikach, chcielibyśmy podejrzeć jak żyją w nim 'zwykli mieszkańcy', idźmy w szare rejony na mapie.
Jeśli natomiast chcemy podążać szlakiem wytyczonym przez turystów, udajmy się tam, gdzie jest czerwono. Znajdziemy tam najwięcej zabytków i atrakcji. Mamy też spore szanse trafić na ciekawe restauracje czy sklepy z pamiątkami.
Niebieskie rejony niekoniecznie oznaczają dzielnice szklano-stalowych drapaczy chmur, ale z pewnością są to miejsca, gdzie pracuje sporo osób z danego miasta. Funkcjonalność zagospodarowania przestrzeni często bierze tu górę nad estetyką.
W Warszawie takim miejscem jest 'Mordor' czyli okolice ul. Domaniewskiej, w Poznaniu to z kolei Piątkowo i Karolin.
Aplikacja zaczęła działać na początku lipca tego roku. Do tej pory na Hoodmaps opracowano mapy dla ponad 2 tys. miast z całego świata. Wśród nich jest też Szczecin.
Hoodmaps współtworzą użytkownicy. Oznacza to, że każdy może zarejestrować się i oznaczyć dany obszar jako zdominowany przez jedną z sześciu grup społecznych czy zawodowych.
Dzięki temu, że mapy tworzone są przez mieszkańców danego miasta czy regionu, można zakładać, że zawarte na nich dane zgadzają się. Z drugiej strony jednak, nie da się przy tego typu projekcie uniknąć stereotypizacji. Chociaż i tu mapy potrafią zaskoczyć. Byliśmy przekonani, że katowicki Nikiszowiec jest zdominowany przez hipsterów. Tymczasem wg Hoodmaps mieszkają tam elity finansowe.
Twórcy aplikacji, aby uniknąć wprowadzania przez użytkowników nieprawdziwych danych, dodali opcję głosowania. Tak jak każdy może wprowadzić na mapę informacje o charakterze danego miejsca, tak samo każdy może je zweryfikować.
Jeśli więc uważacie, że wrocławskie Nadodrze nie jest dzielnicą hipsterów - do dzieła! A jeśli sądzicie, że Ostrów Tumski jest miejscem, gdzie można spotkać wielu turystów, również możecie zagłosować 'za' takim oznaczeniem.
Im większy obszar miasta pokryty jest kolorem, tym więcej osób potwierdziło jego charakter.
Oprócz ogromnych miast-molochów jak Nowy Jork, Meksyk, Tokyo czy Bombaj, na mapach można też znaleźć mniejsze miejscowości o mało rozbudowanej strukturze społecznej. Dla przykładu w Bielsku-Białej wg Hoodmaps są tylko zwykli mieszkańcy i elita finansowa. Nie chce nam się w to wierzyć, zachęcamy więc mieszkańców Bielska-Białej do zweryfikowania tych informacji.
Bardziej rozbudowaną strukturę od Bielska-Białej ma wg użytkowników serwisu Rzeszów. Jak wypadają na jego tle miasta z województwa łódzkiego?
Z województwa łódzkiego na Hoodmaps zostały opracowane dwa miasta. Pierwszym z nich jest Łęczyca. O dziwo, w okolicy zamku nie została zasygnalizowana obecność turystów. Miasto i okolice są natomiast zdominowane przez... studentów. To zaskakujące, biorąc pod uwagę, że w Łęczycy działa tylko jedna niepubliczna uczelnia.
Zgadzacie się, że zachodnią część aglomeracji łódzkiej opanowały elity finansowe, a na wschodzie można spotkać więcej 'zwykłych mieszkańców'? Niewiele też w Łodzi stref, gdzie łatwo spotkać 'białe kołnierzyki'.
Jeśli uważacie, że obraz miasta jest zakłamany, zachęcamy do edycji mapy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze