Uniontex II - wzdłuż Tymienieckiego
Historycznie zabudowania przy ul. Tymienieckiego 7 to część tego samego kompleksu fabrycznego, co te przy Kilińskiego 187. W latach 2007-2012 obie działki miały też jednego właściciela, czyli firmę Opal Property Developments. Inwestor miał co do tych terenów wielkie plany. O ile jednak wcześniejsza inwestycja w tkalnię Scheiblera dawała nadzieję na szybkie zyski ze sprzedaży loftów, o tyle na drugim końcu ul. Tymienieckiego ryzyko okazało się większe. Powodem były koszty wiążące się z zachowaniem wszystkich zabytkowych elementów, a także nacisk środowisk lokalnych na utworzenie "Centrum Papieskiego".
Sposobem na zabezpieczenie interesów dewelopera miała być budowa pięciu wieżowców o wysokości 100-130 m. Miały one powstać w kwartale ulic Tymienieckiego, Kilińskiego, Milionowej i Piotrkowską, a zysk ze sprzedaży lokali w wieżowcach pozwoliłby inwestorowi sfinansować konserwację zabytkowych elementów fabryk. Projekt wywołał w Łodzi ogromne kontrowersje i ostatecznie go zaniechano.
Ostatnim pomysłem "Opalu" na zagospodarowanie nieruchomości było tzw. "Posiadło Księży Młyn". Miała to być dzielnica handlowo-usługowa, pełna kreatywnego biznesu i wydarzeń kulturalnych.
Od 2014 r. właścicielem nieruchomości jest spółka Griffin Group, która zakupiła ją za 26 mln zł podczas licytacji komorniczej. Mowa tu łącznie o 7 hektarach terenu pomiędzy "Nową Tkalnią" a Art_Inkubatorem. Firma zamierza zaadaptować zabudowania pofabryczne na kompleks handlowo-miekszalny o roboczej nazwie "destination place". Wykonawcą będzie firma Echo Investments.
Z architektonicznego punktu widzenia najcenniejszymi obiektami na tym terenie są: secesyjna elektrownia i wykańczalnia fabryki Scheiblera. We wnętrzu elektrowni gościły m.in. pokazy mody organizowane przy okazji Fashion Week. Inwestor zamierza zachować zarówno elektrownię, jak i inne zabytkowe budynki.
Wszystkie komentarze
Wyobraźcie też sobie że za lat 20, może 30 jakimś nawiedzeńcom wpadnie do głowy aby np. całą Dąbrowę uznać za zabytek. W końcu będzie miała prawie 100 lat! Jak te fabryki ze zdjęć. I wtedy nie ma mowy o wymianie okien, wyasfaltowaniu dziurawej trylinki, a może nawet zabronią wywalenia z pokoju płytek pvc a z łazienki żeliwnej wanny.
Pytanie 2 - da się w tych miejscach zrobić "kreatywną instytucję kultury" i zatrudnić 100 znajomych, pociotków itp? NIE? To niech niszczeją...