Płatne strefy parkowania
Twórcy rankingu sprawdzili także ile zapłacimy za postój w strefie płatnego parkowania (średnią cenę obliczono na podstawie pierwszej, drugiej, trzeciej i kolejnej godziny parkowania) i w jakich godzinach obowiązują opłaty. Wśród miast powyżej 300 tys. mieszkańców Łódź zajęła dopiero szóste miejsce. Za zostawienie auta w płatnej strefie parkowania trzeba tu zapłacić 3,13 zł. Najtaniej jest w Szczecinie (2,43 zł), który dostał dodatkowe punkty także za strefę, która funkcjonuje tu tylko dziewięć godzin oraz możliwość wykupienia elastycznego abonamentu. Motocykl tu można zaparkować bezpłatnie.
Zadowoleni mogą być również bydgoszczanie (2,6 zł) i lublinianie (2,89 zł). Najwyższa średnia cena za godzinę postoju obowiązuje w Gdańsku i wynosi 3,48 zł.
Wszystkie komentarze
Myślę, że to, czego to zestawienie nie obejmuje, to dzikie parkingi, możliwość zastawiania chodników, niska karalność wykroczeń drogowych itd. To jest "pomoc" kierowcom, której zestawienie nie uwzględnia. Bylibyśmy na jeszcze lepszej pozycji :)
Jest pewna różnica - jako urzędnik z przepustką jedziesz sobie Narutowicza skręcasz w Kilińskiego i masz wyrąbane na ludzi którzy stoją na W/Z czy Bandurskiego...
Urzędnik jeździ autem ciężarowym? Oj książę, przez tą swoją nienawiść do świata albo nie doczytałeś wpisu, albo kac wciąż nie ustąpił...
Ciężarowym? Ty naiwniaku wierzysz że volvo XC70 "z kratką" to auto ciężarowe?
Na serio jesteś osłem.
Buhahahahaha.
Czyli to jednak alkohol...
Aha, aut "z kratką" nie kupuje się już od jakiś 15 lat. Zauważyłeś?...
Nie...
Z zestawienia wynika, że w Łodzi nie jest tak tragicznie, jak to kilku forumowych malkontentów próbuje twierdzić...
Mam jeszcze jedno spostrzeżenie:
Czym mniejsze miasto i czym słabiej jest ono rozwinięte gospodarczo, tym łatwiej się po nim jeździ. Oczywiście należy wziąć pod uwagę także uwarunkowania architektoniczne oraz gęstość zaludnienia. Te dwie kategorie powodują, że szybciej po Łodzi jeździć się już nie będzie.
Jeśli komuś to bardzo przeszkadza, to trzeba przeprowadzić się do Lublina albo Szczecina...
Od początku maja jeżdżę Konstantynowską i widzę że w Kwietniu wykopali dziury i ... o nich zapomnieli. Tylko wahadło i kilometrowe korki.