9. Napaść na studentkę Filmówki
To była bardzo głośna w lutym sprawa. Studentka łódzkiej filmówki zamieściła na facebooku wstrząsający wpis. Twierdziła, że kiedy wracała w nocy z oglądania transmisji wręczania Oskarów została pobita i prawie padła ofiarą gwałtu. W jej relacji czytamy:
"Zaczyna od szarpania i ściskania, dodaje okłady pięścią w twarz i głowę i informuje mnie, że mam mu, cytuję, >oje... gałę". W życiu nie spotkało mnie coś równie obrzydliwego, coś na tyle przerażającego, że dosłowne zsikałam się pod siebie". Studentka opisuje, że przeraźliwie krzyczała o pomoc, napastnik groził: "Nie krzycz, bo cię zaje...", a uciekł, dopiero gdy zauważył zbliżających się przechodniów.'
Na domiar złego mundurowi, którzy przyjechali na wezwanie, mieli potraktować dziewczynę w skandaliczny sposób. Być może wszystko wyjaśniłyby kamerki umieszczone na mundurach policjantów, ale... nic nie nagrały. Funkcjonariusze twierdzili, że wyczerpały się baterie. Dystrybutor twierdzi, że mundurowi... nie nacisnęli przycisku nagrywania.
O sprawie przeczytacie tutaj.
Wszystkie komentarze