22 kwietnia odbędzie się uroczyste otwarcie zmodernizowanego stadionu miejskiego przy al. Unii 2 im. Władysława Króla. To już trzeci stadion, jaki w ostatnich pięciu latach wybudowało miasto.
"Totalizator Sportowy buduje obiekty sportowe" brzmiało bardzo popularne w drugiej połowie XX wieku hasło. W ostatnich 5 latach w naszym mieście obowiązywało hasło "Łódź buduje obiekty sportowe". Powstały trzy stadiony - dwa piłkarskie i hala do sportów zespołowych. Nie wszystkim się to podoba, bo według wielu łodzian w mieście są pilniejsze wydatki. Jeszcze inni uważają, że dwa najważniejsze łódzkie kluby Widzew i ŁKS nie zostały potraktowane po równo. Stadion ŁKS rzeczywiście kosztował znacznie więcej, ale też powstał później, gdy m.in. materiały budowlane były o wiele droższe. Nie będziemy tu jednak tego rozstrzygać. Skupmy się tylko na faktach. Nowy stadion przy al. Unii zamyka pięcioletni okres inwestycji w obiekty sportowe w naszym mieście. Czas więc na podsumowanie.
REKLAMA
Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl
1 z 6
Hala Sportowa i Atlas Arena
Zanim o nowych obiektach, wypada oddać hołd tym starszym. Hala sportowa przy ul. ks. Skorupki to już staruszka. Została zbudowana w latach 50. XX wieku i była areną wielu wydarzeń, także sportowych. Odbywały się tu mecze hokeja na lodzie, koszykówki i siatkówki. Wspaniała atmosfera panowała zwłaszcza na meczach Ligi Światowej polskiej reprezentacji siatkarskiej.
Fot. DARIUSZ KULESZA / AGENCJA GAZETA
Dzisiaj w hali odbywają się różne zajęcia sportowe, ale to już raczej rekreacyjne zajęcia. Wielki sport przeniósł się do nowych hal. W Hali Sportowej odbywają się za to targi oraz imprezy, np. religijne.
Atlas Arena, królowa łódzkich hal, to nastolatka, bo otwarta została w 2009 roku. W niej oprócz koncertów wielkich muzycznych gwiazd, odbywały się też wielkie imprezy sportowe, nawet rangi mistrzostw świata. Podczas nich trybuny mogą pomieścić ponad 10 tys. kibiców.
Atlas Arena to też hala miejska, kosztowała 287 mln zł.
Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl
2 z 6
Stadion Widzewa
A teraz skupmy się już na obiektach, które powstały w ostatnich latach. Nie tak dawno, bo w marcu, 5. urodziny obchodził stadion Widzewa przy al. Piłsudskiego 138.
18 marca 2017 roku odbyło się jego uroczyste otwarcie. Obiekt pękał w szwach, przyjechały legendy klubu.
TOMASZ STANCZAK
Stadion, przez kibiców Widzewa i klub, nazywany jest Sercem Łodzi. Pomieścić może 18018 widzów.
Oczywiście odbywają się tu głównie mecze piłkarskie Widzewa, ale też rugby. W 2020 roku stadion przy al. Piłsudskiego był główną areną mistrzostw świata do lat 20.
Obiekt wybudowało miasto i jest jego właścicielem. Inwestycja pochłonęła 126,5 mln zł (plus prawie 30 mln zł na przebudowę infrastruktury drogowej).
MARCIN STĘPIEŃ
3 z 6
Moto Arena
29 lipca 2018 roku otwarty został stadion żużlowy przy ul. 6 Sierpnia 71. To dom Orła Łódź.
Obiekt, który może pomieścić 10350 widzów, kosztował miasto prawie 50 mln zł.
MARCIN STĘPIEŃ
MARCIN STĘPIEŃ
4 z 6
Sport Arena
W grudniu 2017 roku ukończono budowę mniejszej hali do sportów zespołowych tuż obok Atlas Areny. Swoje mecze rozgrywają w niej głównie siatkarki ŁKS i Budowlanych.
Od 2018 roku Łódź Sport Arena nosi imię Józefa Żylińskiego, byłego znakomitego koszykarza, a później trenera i działacza sportowego.
Trybuny mogą pomieścić 3017 widzów. Koszt całej inwestycji wyniósł 38 mln złotych
Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl
5 z 6
Stadion ŁKS
Obiekt, którego budowa właśnie się zakończyła i 22 kwietnia zostanie oficjalnie otwarty, powstawał na raty w miejscu starego stadionu, na którym przez lata grali piłkarze ŁKS, a swoje najsłynniejsze mecze w europejskich pucharach rozegrał Widzew.
Najpierw powstała jedna trybuna, którą została otwarta w 2015 roku. Obecnie stadion ma już cztery trybuny. To tez inwestycje miejska. Modernizacja obiektu kosztowała 129 milionów złotych, ale do tego trzeba dodać 112 mln zł, które pochłonęła budowa pierwszej trybuny.
Nowy stadion, który nosi im. Władysława Króla, może pomieścić ponad 18 tys. widzów.
Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl
6 z 6
Stadion RKS
Warto też wspomnieć o miejskiej inwestycji w stadion lekkoatletyczny Rudzkiego Klubu Sportowego, gdzie wychował się multimedalista Adam Kszczot.
W ramach inwestycji wykonano pełnowymiarową bieżnię poliuretanową o długości 400 m z sześcioma torami okrężnymi oraz ośmioma torami prostymi do biegów sprinterskich, trawiaste boisko piłkarskie z odprowadzeniem wody, kompletny zestaw skoczni, rzutni i profesjonalne oświetlenie.
Koszt inwestycji to 10 mln zł, z czego 3,5 mln zł przekazało Ministerstwo Sportu.
Ale to nie koniec, bo modernizacja obiektu ma być kontynuowana. W planach przebudowa zniszczonego budynku, w którym mają powstać szatnie, internat i pomieszczenia odnowy biologicznej oraz rehabilitacji.
Tory tramwajowe w rozsypce, drogi dziurawe, setki kamienic nie ma podłączenia do miejskiego ciepła i truje smogiem, mamy 0 (słownie zero) parkingów P+R, ale za to mamy piękne i nowoczesne stadiony. Yay!
Grunt to priorytety, władze Łodzi mają wyraźne i nie są one priorytetami mieszkańców.
Szanowny Panie redaktorze Bartłomieju, po raz kolejny pisze Pan artykuł tendencyjny.... pominął Pan.... 1.fakt budowy stadionu lekkoatletycznego na RKS oraz w poprzednich latach na AZS 2.budowy stadionu żużlowego dla Orła 3.budowy basenu na Anilanie dla waterpolistów... Jest też parę mniejszych inwestycji w infrastrukturę sportową... Pokrótce, najpierw inwestujemy( pomagamy klubom lub zapewniamy profity rekracyjne mieszkańcom), a potem zarabiamy na tych obiektach w dniach meczy, imprez sportowych co przekłada się również na osoby przyjeżdżające do Łodzi na czym zyskuje branża gastronomiczna, hotelarska itd.... I najważniejsze Przez te wszystkie lata usługi projektowe, materiały budowlane zdrożały i to znacznie. Wiec za bardzo nie ma co porównywać kosztów budowy jakichkolwiek obiektów sportowych, chyba że urealni się te koszty do cen na obecną chwilę.
@vel No to pokaż jak zarabiamy na tych obiektach i jak zyskuje branża hotelarska. Jestem ciekaw konkretów, chociaż szacunków. Bo ja widzę ile tracimy (poza kosztami wybudowania i utrzymania stadionów) - zniszczenia powodowane regularnie przez kibolstwo, zablokowane ulice przed i po każdym meczu, dyskomfort dla okolicznych mieszkańców, angażowanie setek policjantów a następnie wymiaru sprawiedliwości i służb więziennych.
@edimerc w222 Aha, czyli normalność nazywasz stratami? W tysiącach miast na świecie są rozgrywane mecze, wszędzie jest policja, wszędzie czasem jakieś zniszczenia są (a w Łodzi są naprawdę niewielkie...). Fajnie tak się wypowiadać w temacie, o którym się nie ma pojęcia.
A czemu stadion żużlowy pominęliście? Łódź potęgą sporto... ops stadionową. I tylko łodzianie o tym wiedzą. Bo że mamy najbardziej dziurawe drogi wie cała Polska, największe korki są znane nawet poza Europą, najwolniejsze tramwaje czy puste lotnisko rozśmieszają codziennie. Itd. Przypomnę, że gdy nie uwzględniono nas w Euro 2012 władze tłumaczyły, że to dobrze, bo nie musimy budować za ciężkie pieniądze nowego stadionu, który później byłby zbędny i kosztowny w utrzymaniu. No to wybudowali trzy. Ale 70% ciemny... ops światłych wyborców tak chciało.
Wszystkie komentarze
Grunt to priorytety, władze Łodzi mają wyraźne i nie są one priorytetami mieszkańców.
pominął Pan....
1.fakt budowy stadionu lekkoatletycznego na RKS oraz w poprzednich latach na AZS
2.budowy stadionu żużlowego dla Orła
3.budowy basenu na Anilanie dla waterpolistów...
Jest też parę mniejszych inwestycji w infrastrukturę sportową...
Pokrótce, najpierw inwestujemy( pomagamy klubom lub zapewniamy profity rekracyjne mieszkańcom), a potem zarabiamy na tych obiektach w dniach meczy, imprez sportowych co przekłada się również na osoby przyjeżdżające do Łodzi na czym zyskuje branża gastronomiczna, hotelarska itd....
I najważniejsze
Przez te wszystkie lata usługi projektowe, materiały budowlane zdrożały i to znacznie.
Wiec za bardzo nie ma co porównywać kosztów budowy jakichkolwiek obiektów sportowych, chyba że urealni się te koszty do cen na obecną chwilę.
No to pokaż jak zarabiamy na tych obiektach i jak zyskuje branża hotelarska. Jestem ciekaw konkretów, chociaż szacunków. Bo ja widzę ile tracimy (poza kosztami wybudowania i utrzymania stadionów) - zniszczenia powodowane regularnie przez kibolstwo, zablokowane ulice przed i po każdym meczu, dyskomfort dla okolicznych mieszkańców, angażowanie setek policjantów a następnie wymiaru sprawiedliwości i służb więziennych.
Aha, czyli normalność nazywasz stratami? W tysiącach miast na świecie są rozgrywane mecze, wszędzie jest policja, wszędzie czasem jakieś zniszczenia są (a w Łodzi są naprawdę niewielkie...). Fajnie tak się wypowiadać w temacie, o którym się nie ma pojęcia.
Przypomnę, że gdy nie uwzględniono nas w Euro 2012 władze tłumaczyły, że to dobrze, bo nie musimy budować za ciężkie pieniądze nowego stadionu, który później byłby zbędny i kosztowny w utrzymaniu. No to wybudowali trzy. Ale 70% ciemny... ops światłych wyborców tak chciało.
Żebym musiała się obiema rękami podpisać pod uwagą edimerca ... koniec świata ...