Zmienia się Łódź, a my wraz z nią
Po raz pierwszy od lat łodzianie stali się społecznością zintegrowaną, dumną ze swojego miasta.
Przez lata mieszkańcy naszego miasta wiedli w kraju prym jako niezadowoleni malkontenci. Polacy generalnie lubią sobie ponarzekać. To nasza cecha narodowa. A to za ciepło, a to za zimno, za sucho, za mokro. Na pytanie, co słychać, zaczynamy zwykle opowieść o naszych kłopotach, troskach i przewidywanych nieszczęściach. Łodzianie zwykle dokładali do tego obrazu konieczność życia w mieście smutnym, szarym i pozbawionym perspektyw. O wspólnych działaniach rzadko można było pomarzyć.
Mijający rok zmienił sytuację w sposób spektakularny. Bo zmienia się miasto, a my wraz z nim. Widzę łodzian, którzy z dumą pokazują przyjezdnym wyremontowane fragmenty miasta, wskazują drogę do ciekawych miejsc, pysznią się nową sukienką naszej kochanej Łódeczki.
Wszystkie komentarze