Rekrutacja na Uniwersytecie Łódzkim. W czwartek, 1 sierpnia startuje druga runda dla tych, którzy wciąż nie mają indeksu wymarzonej uczelni. Gdzie są wolne miejsca? Mamy pełną listę.

Psychologia, prawo, zarządzenie - kto nie dostał się w pierwszym rozdaniu, o tych i wielu innych kierunkach może zapomnieć. 31 lipca Uniwersytet Łódzki zamknął listy studentów przyjętych po pierwszym etapie rekrutacji. Wiele kierunków ma już pełną obsadę. Ale są też takie, na których wciąż są wolne indeksy. Przed tymi, którzy nadal nie mają zagwarantowanego miejsca w studenckiej ławie - dogrywka. 

Dodatkowa rekrutacja zaczyna się w czwartek, 1 sierpnia o godzinie 12. Wyjątek stanowi Wydział Zarządzania, gdzie aplikować będzie można od 6 sierpnia.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Ktoś studiuje filozofię albo teoatrologię a potem płacze „ni mam pracy“.
    A no ni masz chopie. Lubisz grać na instrumencie?

    Graj a może coś zarobisz ale niekonieczenie dużo i niekoniecznie wystarczająco żeby tylko z tego dobrze żyć jako muzyk. Ilu w Polsce potrzeba teatrologów? Nie wiem, coś koło zera myślę.

    Ale fajnie jest badać wątki szekspirowskie u Gombrowicza i się bada. Wchodzi się na górę, bo jest. A większość himalaistów dokłada do tej działalności. I większość artystów. I większość filozofów.
    I większość naukowców.

    Jaka jest wartość komercyjna odkrycia, że nasz Wszechświat istnieje 14,7 miliardów lat a nie jak niedawno sądzono 15,7?
    Odpowiadam: żadna jest.

    Bada się to latami a potem pisze parę linijek do „Science” czy „Nature” a podobni wariaci-astronomowie to czytają. I jest wzmianka w rubryce „nauka” na „Wyborczej”. Wszystko. Kasy z tego nie ma.
    A kto ma fach w ręku ma robotę.
    już oceniałe(a)ś
    5
    24