- W areszcie jako jedyny z grupy chodziłem w kajdankach na spacerniak, a na rozprawy wożono mnie w klatce - mówi Andrzej Rózik z Łodzi.
Do tragedii omal nie doszło w jednym z bloków w Zgierzu. Pijany mężczyzna próbował wysadzić budynek przy użyciu gazu. W ostatniej chwili powstrzymali go policjanci. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Sąd w Łodzi aresztował na trzy miesiące 22-latka, który ze szczególnym okrucieństwem znęcał się nad psem, co doprowadziło do śmierci zwierzęcia.
Przechodzień zauważył nieprzytomną i częściowo obnażoną ofiarę gwałtu. Pomimo przeprowadzonej operacji kobieta zmarła. Mieszkała na Bałutach, niedaleko miejsca zbrodni.
W gminie Daszyna pod Łęczycą jedynym kandydatem na stanowisko wójta był oskarżony o korupcję Zbigniew Wojtera. Zbliża się koniec jego procesu.
Grupa wypracowała specjalny sposób rozliczeń obrotu narkotykami w areszcie. Wpłat dokonywały osoby bliskie dla nabywców, "maskując" je poprzez określanie tytułu przelewu, np. "paczka", "za R", "telewizor".
Zabezpieczony w mieszkaniu podejrzanego sprzęt elektroniczny będzie poddany ekspertyzom, by sprawdzić, czy publiczne obnażanie się to nie wszystko co ma na sumieniu.
27-latka została aresztowana jako podejrzana o spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, w którym ranne zostały jej dzieci. Zarzucany jej czyn to w świetle przepisów zbrodnia.
Ciało Joanny M. leżało na poboczu drogi. Podejrzany o zabójstwo Sławomir G. nie przyznaje się do winy.
Śledczy chcą, aby podejrzany o zabójstwo 16-letniej Oliwki, został w tymczasowym areszcie na kolejne pół roku. Prokuratura Okręgowa w Sieradzu skierowała taki wniosek do sądu.
Podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zatrzymani przez "poszukiwaczy" łódzkiej policji.
Podejrzany mieszkał niedaleko ofiary. Ze złożonych po blisko 16 latach wyjaśnień wynika, że zbrodnię obmyślił i przygotował dzień wcześniej. Właśnie został aresztowany.
Adwokat Bartosz Tiutiunik mówi, że jego klient jest na nagraniach z monitoringu, ale nie ma na nich dowodów na postawiony zarzut. W przypadku tego mężczyzny sąd nie zdecydował się na areszt.
Dwa lata więzienia grożą 23-latkowi z Łodzi, który w internecie miał składać 11-letniej dziewczynce propozycje o charakterze seksualnym. Odpowie też za nieudolne usiłowanie popełnienia tego przestępstwa w stosunku do 12-latki. To było tzw. obywatelskie zatrzymanie.
Podejrzany o podwójne zabójstwo 36-latek został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna przyznaje się do zamordowania dwójki znajomych.
Trzeba zacząć od tego, że w areszcie śledczym człowiek jest nikim. Rzeczywistość to jedzenie, którego pies by nie ruszył, to brudna pościel, to zbiorowa łaźnia z natryskami, nad którą sufit jest czarny od grzyba.
- Jak miałem to wytłumaczyć mojemu sześcioletniemu synowi, kiedy ja sam nie mogę tego zrozumieć? - mówi o swoim areszcie za niezapłacony mandat (100 złotych) pan Łukasz Grądzki. Niekarany wcześniej obywatel został potraktowany jak przestępca.
Opiekun obozu w okolicach Prócheńska Dużego nad Zalewem Sulejowskim został aresztowany na trzy miesiące. Na początku lipca w zalewie utopił się 17-letni Wiktor, uczestnik tego obozu.
10-latek wychowywany przez samotną matkę nie może zrozumieć, dlaczego nie wolno mu z nią porozmawiać przez telefon. Nawet przez kilka minut. Patrycja J. jest w areszcie śledczym.
Sąd w Piotrkowie Trybunalskim odrzucił wniosek prokuratury, która wnioskowała o areszt dla Kamila Durczoka. - Zdecydował natomiast o poręczeniu majątkowym w wysokości 15 tys. zł. Wobec Durczoka zastosowano też dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju - informuje rzecznik piotrkowskiej prokuratury.
Wielkim sprytem wykazują się bliscy osadzonych. W podeszwach butów chowają telefony, w kiełbasę i pasztety wkładają narkotyki. Niektórzy sklejają nawet rozłupane orzechy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.