Rozwody, stare dobre małżeństwa i nowi partnerzy - ale wciąż daleko od czerwonego dywanu. Najgorszym łódzkim spektaklem 2019 roku był "Pierwszy raz" Nowego, najlepszym - "Idioci" Jaracza i znakomita "Rutka" Arlekina.
Spektakl Radka Stępnia to opowieść o pragnieniu wolności, której ani w XIX-wiecznej Norymberdze, ani XXI-wiecznej Polsce osiągnąć nie można.
Radek Stępień reżyseruje w Teatrze Jaracza spektakl "Kto zabił Kaspara Hausera". Premiera już w weekend.
W piątek, sobotę i niedzielę w Teatrze Jaracza czeka nas prapremiera polska "Róży jerychońskiej" Diany Meheik w reż. Waldemara Zawodzińskiego.
Bardzo lubię Wojciecha Kościelniaka. Kto inny zrobiłby musical z "Chłopów" Reymonta - i to tak, żeby spodobało się Dorocie Masłowskiej? Zrealizowana w Teatrze Jaracza "Opera za trzy grosze" Bertolda Brechta i Kurta Weilla dowodzi, że klasyka może być podana świeżo. Nawet jeśli zabezpiecza ją licencja.
W piątek 12 kwietnia w Teatrze Jaracza premiera "Opery za trzy grosze" Bertolta Brechta i Kurta Weilla.
"Idioci" Marcina Wierzchowskiego to jedna z najciekawszych propozycji teatralnych w tym sezonie: oryginalna, szczera i angażująca emocjonalnie.
Marcin Wierzchowski, którego "Sekretne życie Friedmanów" wygrało festiwal Boska Komedia, realizuje w Teatrze Jaracza "Idiotów" Larsa von Triera. Prapremiera - w sobotę i niedzielę.
Oprawa graficzna flagi, którą wymachuje Helver, kojarzy się z logotypem nacjonalistów z ONR-u. Dziś, kiedy przestrzeń społeczna radykalizuje się w tempie światła, jest doskonały moment na wystawienie tekstu Ingmara Villqista.
Waldemar Zawodziński fachowcem jest, "Operetka" - zwłaszcza pierwszy akt - uszyta została na miarę. Nic tu się nie pruje, nie pęka, nie ciągnie, a jednak ma się wrażenie, że przedstawienie jest nieco démodé.
Teatr Jaracza ma 130 lat. Dyrektor Waldemar Zawodziński zapowiedział, jakie atrakcje czekają na widzów w jubileuszowym sezonie. Na pierwszy ogień idzie "Operetka" Gombrowicza w jego reżyserii.
Nie da się przeżyć życia na brudno. Zrealizowana w Jaraczu bez skreśleń adaptacja sceniczna jednej z najbardziej znanych sztuk Czechowa opowiada między innymi właśnie o tym.
"Lew na ulicy" to był pierwszy spektakl, jaki zobaczyłam w Łodzi. Pomyślałam wtedy, tak strasznie chciałabym w nim zagrać, i po kilku latach przyszła taka propozycja. Gram jeszcze w "Czarownicach z Salem" i przygotowuję się do kwietniowej premiery "Otchłani" w Teatrze im. Jaracza - mówi Paulina Walendziak, studentka wydziału aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi.
Zrzeszeni w organizacji związkowej aktorzy chcą, żeby dyrektorem Teatru Jaracza został Waldemar Zawodziński. Ich kandydaturę poparli m.in. Zbigniew Zamachowski, Wojciech Malajkat, Mikołaj Grabowski i Krzysztof Penderecki.
Przeżył wycofywanie się aktorów ze spektakli, donosy do marszałka za nagość w "Antoniuszu i Kleopatrze". Sebastian Majewski, dyrektor artystyczny Teatru Jaracza, kończy pierwszy, trudny sezon i mówi: "Nie żałuję".
?Bang Bang? - ostatnia w tym sezonie premiera Teatru Jaracza - to spektakl, który powinien być prezentowany ku przestrodze dojrzałym płciowo męskim osobnikom z rodzaju Homo.
"Komediant" Thomasa Bernharda w reżyserii Agnieszki Olsten jest złośliwą prowokacją. Właściciel (prowincjonalnej) Gospody - dyrektor artystyczny Teatru Jaracza Sebastian Majewski - zaserwował publice "wysoką, wymagającą sztukę", a ona jej nie zrozumiała!
W niedzielę w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi premierowo pokazano "Iwonę, księżniczkę Burgunda". Dramat Gombrowicza przeniosła na scenę Agata Duda-Gracz. Antyromans dworski i thriller psychologiczny stał się współczesną opowieścią o celebrowaniu i aspirowaniu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.