Na ulicy Piotrkowskiej przybyły dwie nowe gwiazdy. Po raz pierwszy w historii odsłonięto dwie jednocześnie. - O! Nazwisko jest poprawnie - śmiał się Jerzy Stuhr, odsłaniając swoją gwiazdę.
"Szewcy" Witkacego w reżyserii Jerzego Stuhra to spektakl wyrazisty, dynamiczny i zabawny. Bez "sztuczek z tak zwanego nowego teatru", ale z wydobyciem na pierwszy plan aluzji politycznych. Zrealizowany na zakończenie obchodów stulecia awangardy w Łodzi pokazuje, jak awangarda stała się klasyką - "żywą".
Gdzie jesteśmy: czy jeszcze w Europie, czy już nie? Kto nas z niej wyprowadza i dlaczego? O tym chcę zrobić spektakl - mówi Jerzy Stuhr. , W piątek w Teatrze Nowym odbędzie się premiera "Szewców" w jego reżyserii
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.