Wystawę "Leonardo da Vinci" obejrzała mniej niż połowa zakładanych zwiedzających, coraz mniej osób przychodzi do planetarium, a liczbowych oczekiwań nie spełnia także Centrum Nauki i Techniki. Czy można mówić o frekwencyjnym rozczarowaniu, czy też tłumy do EC1 dopiero napłyną?
Dzieła wybitnego wynalazcy można oglądać w Centrum Nauki i Techniki EC1 od ponad 3 miesięcy. Na kolejne wycieczki dokonano już 5 tysięcy kolejnych rezerwacji.
W ciągu 20 dni od otwarcia wystawę "Leonardo da Vinci" odwiedziło 10 tys. gości. Kolejne 2 tys. biletów zostało zarezerwowanych na następne terminy.
Tytuł pierwszego człowieka światowej kinematografii należy do Polaka. Gdyby miał więcej szczęścia, umawialibyśmy się w pleo, a nie w kinie.
70 eksponatów, 46 instalacji multimedialnych, 40 modeli, 7 działów i 2,5 godziny zwiedzania. Tak w liczbach prezentuje się wystawa "Leonardo da Vinci - Energia umysłu". W piątek (24 listopada) zamknięty wernisaż. W sobotę zwiedzą ją pierwsze wycieczki.
W piątek (24 listopada) otwarcie wystawy "Leonardo da Vinci - Energia Umysłu". Zaaranżowano już przestrzeń ekspozycji. Do Hali Maszyn EC1 pozostało już tylko wnieść eksponaty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.