Rada Miejska w Wieluniu jednogłośnie przegłosowała uchwałę wzywającą burmistrza Pawła Okrasę do wycofania się z goszczenia w mieście gali MMA-VIP, na czele której stoi były lider mafii pruszkowskiej. - Nie boję się kryzysu wizerunkowego - mówi "Wyborczej" Okrasa.
Gala MMA-VIP traci kolejnych sponsorów. A mieszkańcy Wielunia, w którym ma odbyć się impreza, zbierają podpisy pod apelem do burmistrza o wycofanie na nią zgody. Wszystko przez to, że szefem federacji MMA-VIP został Andrzej Zieliński, w przeszłości lider mafii pruszkowskiej.
Jeśli "Słowik" chce organizować galę, to oczywiście może ją sobie zorganizować: w wynajętej prywatnej hali, u siebie w ogrodzie, albo nawet w stodole burmistrza Wielunia, jeśli ten takową posiada. Na pewno jednak nie powinien organizować jej w miejskiej hali.
Gala sportów walki MMA-VIP, którą organizuje Marcin Najman, ma się odbyć w Wieluniu. Zgodził się na nią burmistrz. Wiele osób krytykuje jego decyzję, bo szefem federacji MMA-VIP jest Andrzej Zieliński, dawny gangster mafii pruszkowskiej, ps. "Słowik". - Każdy ma prawo wrócić do społeczeństwa - tłumaczy burmistrz. I podkreśla: - Organizator zapłaci nam 10 tys. zł. Mieszkańcy zyskają.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.