Podlegająca marszałkowi instytucja, za pośrednictwem Łódzkiego Centrum Biznesu, rozdała granty na start-upy? Hanna Gill-Piątek, kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Sejmiku Województwa Łódzkiego, alarmuje, że mogli z nich skorzystać ludzie związani z urzędem marszałkowskim.
- Ludzie, którzy wyprowadzali pieniądze z NCBiR, sami twierdzą, że byli słupami i sami poszli składać zeznania - mówi Dariusz Joński. Dlaczego więc nikt jeszcze nie został aresztowany w tej sprawie?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.