O niepokojącym zachowaniu ks. Piotra S. wobec chłopców miał wiedzieć bp Andrzej Dziuba i nic z tym nie zrobić. OKO.press sugeruje, że zaniechanie bp. Dziuby ignorował abp Grzegorz Ryś. Ten odpiera zarzuty i mówi, że dziennikarze otrzymali pełną wiedzę nt. faktów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.