Na pierwszy rzut oka "Newton Room" wygląda jak salon gier komputerowych. Rząd dużych ekranów, na nich widok jak z kokpitu samolotu, do tego stery do kierowania maszynami Boeinga. Ale tutaj nie trzeba wrzucać monet, żeby pograć. Gra jest nagrodą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.