Z każdym rokiem dzików w Łodzi przybywa, a sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli.
Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, potwierdzają, że problem z dzikami jest bardzo duży i jeszcze narasta. Urząd Miasta Łodzi, który zgodnie z prawem powinien go rozwiązać, najwyraźniej umywa ręce.
Przejęły i zniszczyły nasze działki, zryły je, wykopały doły - żalą się mieszkańcy łódzkich Mileszek. A dzików w miastach wciąż przybywa.
Głośno ostatnio o dziwnych wydarzeniach w Łodzi. Teraz dołączy do nich ryś biegnący przez centrum miasta. Zoo wydaje komunikat: "proszę się nie zbliżać, jest pod obserwacją".
Dziki były w tym roku widziane na Retkini, Teofilowie, Marysinie czy Olechowie. Nadchodzi wiosna i dzikie zwierzęta coraz częściej zaczną odwiedzać łódzkie osiedla.
Coraz więcej dzików w Łodzi. Najczęściej można je spotkać na osiedlach, ale wchodzą też do centrum miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.