Opłaty cmentarne na cmentarzu w Brzezinach mieszkańcy nazywają cmentarnym haraczem. Napisali list do arcybiskupa i dostali odpowiedź. - Zarzucono nam kłamstwo. Jesteśmy oburzeni - mówi jeden z autorów pierwszego listu do arcybiskupa Grzegorza Rysia. Mieszkańcy wysyłają drugi list
"Czy człowiek musi zaciągać kredyt w banku, żeby pochować bliską osobę?" - pytają w liście do abp. Grzegorza Rysia mieszkańcy Brzezin. I wyliczają: na dzień dobry 2 tys. zł za miejsce na cmentarzu, grabarz - 2 tys. zł, wpuszczenie trumny do grobu - 400 zł. A jak kamieniarz jedzie z pomnikiem, płaci 120 zł za przekroczenie bramy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.