"Napij się trochę. Piwo w upał to prawie jak sok". I jeszcze: "Jak jesteś w ciąży, to ci zrobię takiego słabego drinka i ze słomką". Albo: "Toastu nie wzniesiesz? Jedna lampka nie zaszkodzi". Tak mówią mężowie, przyjaciółki, teściowa i lekarz ginekolog na kontrolnej wizycie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.