14 lutego przed łódzkim Sądem Okręgowym odbyła się druga rozprawa w sprawie grupy przestępczej, która miała wyłudzać kamienice.
W łódzkim sądzie okręgowym odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie grupy przestępczej, która miała wyłudzać prawa do kamienic. - To pierwszy w Polsce proces dotyczący reprywatyzacji - mówi radca prawny Sebastian Bohuszewicz, oskarżyciel posiłkowy i pełnomocnik Urzędu Miasta Łodzi.
W poniedziałek (27 listopada) miał rozpocząć się proces w sprawie grupy przestępczej wyłudzającej od miasta kamienice. Sąd po raz kolejny odroczył sprawę.
Kilka dni temu magistrat ujawnił, że dwóch kolejnych prawników mogło być zamieszanych w wyłudzanie kamienic. Na wniosek dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi rzecznik dyscyplinarny sprawdzi działalność dwóch adwokatów zaangażowanych w procesy reprywatyzacyjne.
Trzech łódzkich prawników ma być zamieszanych w proceder wyłudzania kamienic. Urząd Miasta Łodzi składa kolejne zawiadomienia do prokuratury.
Odroczona została rozprawa w sprawie grupy przestępczej, która miała wyłudzać od miasta kamienice. - Spodziewaliśmy się tego - mówi prawnik UMŁ.
Większość właścicieli łódzkich kamienic wyjechała z Polski w czasie II wojny światowej lub bezpośrednio po niej. Budynki weszły w posiadanie miasta. Walka z "dziką reprywatyzacją" w przypadku Łodzi, która była kiedyś wielokulturowa, bez współpracy z MSZ nie uda się.
Łódzki sąd zajmie się oszustami wyłudzającymi kamienice. W działanie grupy przestępczej może być zamieszany łódzki mecenas.
Wydano kolejny korzystny dla miasta wyrok w sprawie reprywatyzacji. Jako podstawę prawną wskazano kodeks Napoleona z XIX w.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.