Do szpitala zakaźnego w Zgierzu chory na koronawirusa trafił prosto ze szpitala psychiatrycznego. Gdy uciekł, powiedział dzwoniącej lekarce, że zamierza popełnić samobójstwo. - Nie otaczacie szczególną opieką takich pacjentów? - dopytywała sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi. Tadeuszowi W. grozi do ośmiu lat więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.