Na samym środku placu budowy przy remontowanej ulicy Traktorowej w Łodzi od miesięcy stoi samochód. Nie spełnia definicji wraku, więc straż miejska nie może go zabrać. Czy może dojść do opóźnienia w pracach?
Marek Marusik ze straży miejskiej w Łodzi mówi, że liczba zgłoszeń od mieszkańców o porzuconych wrakach rośnie lawinowo. Niektóre przez długie lata blokują miejsca parkingowe. A strażnicy w zdecydowanej większości przypadków nic nie mogą zrobić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.