- Sąsiadka jest uwięziona w swoim domu, bo obok mieszkają ludzie, którzy są nieczuli i zamknięci na krzywdę innych! - mówi Angelika Duk z Łodzi.
Wspólnota mieszkaniowa postanowiła rozbudować parking. Za parkingiem postawiła płot - kilka centymetrów od płotu sąsiedniego bloku i dokładnie przed wejściem na klatkę schodową. - Niedługo będzie się można do nas dostać tylko helikopterem - mówi jedna z lokatorek.
SM "Ogniwo" zagrodziła szlabanem drogę, a lokatorom rozdała piloty. Niestety tylko tym z jednej strony ulicy, bo po drugiej stronie jest już inna wspólnota mieszkaniowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.