Wybory z 4 czerwca 1989 roku były przełomem, mimo że nie były to wybory w pełni demokratyczne. Dla komunistów ich wynik był kataklizmem. Czuliśmy, że komuna zdycha, a nas nic już nie mogło powstrzymać. Happening przygotowujemy z rozmachem. W założeniach ma to być święto naszego organu "Przegięcie Pały" robione na wzór "Dni Trybuny Ludu" - wspomina Krzysztof Skiba.
- Zdjęcie z nim na plakacie chciał mieć każdy - wspomina Stefan Niesiołowski. W 1989 r., podobnie jak Maria Dmochowska i Wiesław Kowalski, kandydował na posła z okręgu łódzkiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.