Jeszcze trzy lata temu handlowało się tam ciuchami z Chin i Turcji. Ptak Warsaw Expo to dzisiaj największe centrum targowo-wystawiennicze w Polsce. Powstało, choć nikt mu nie wróżył sukcesu.
Emocje do ostatniej akcji, kolejne trafienie Jewhena Radionowa i fantastyczne obrony Michała Kołby sprawiły, że ŁKS pozostał niepokonany w II lidze.
"Pragniemy zapewnić, że czujemy się odpowiedzialni za zaistniałą sytuację i ubolewamy nad nią" - zapewnia w oświadczeniu firma Nextbike. I przekonuje, że sprawne działanie Łódzkiego Roweru Publicznego to dla niej priorytet.
Widzew wygrał po raz drugi w tym sezonie, strzelając trzy gole beniaminkowi. Gra nie była jednak aż tak dobra, jak sugeruje wynik.
Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi obniżył pensję przewodniczącemu związku zawodowego. Według związkowca to początek wojny pomiędzy MSWiA a NSZZ Policjantów.
- Było bardzo miłe, że taki klub jak ŁKS był mną zainteresowany - wyznaje Łukasz Nadolski, stoper Gryfa Wejherowo, który strzelił gola łódzkiemu beniaminkowi.
W prawdopodobnie ostatnim meczu na starym stadionie przy ul. 6 sierpnia Orzeł Łódź był bliski sprawienia niespodzianki.
W weekend do Pabianic zjechały się największe nazwiska sztuki kulinarnej. Ogólnopolski konkurs na najlepsze danie z gęsiny wygrała ekipa z Sosnowca.
Przed meczem Widzewa z Wartą Sieradz pod stadionem łódzkiej drużyny ciężko raniony nożem lub potłuczoną butelką został jeden z kibiców. Natychmiastowa pomoc uratowała mu życie.
W trzeciej kolejce sezonu Widzew wysoko pokonał Wartę Sieradz, ale nie przyszło mu to łatwo
Pod koniec XIX wieku w Łódź liczyła ponad 300 tysięcy mieszkańców. W mieście dynamicznie rozwijał się przemysł, ale brakowało szerokich przelotowych ulic i obwodnic. Ruch dostaw surowców do fabryk, jak i pieszych koncentrował się w ciasnym...
Choć Gryf Wejherowo to przedostatnia drużyna w tabeli drugiej ligi, to w spotkaniu z ŁKS była bliższa zwycięstwa. Bohaterem łódzkiej drużyny był Michał Kołba, jej bramkarz.
Jadąc al. Rydza-Śmigłego mamy dwa wyjścia - skręcić w al. Piłsudskiego i wjechać na A1 już za 15 minut albo jechać prosto, stanąć w korku na remontowanym rondzie i jednej nitce ulicy Strykowskiej. Według ZDiT druga opcja jest znacznie lepsza
Nosili takie same pasy. Mieli hierarchię i przywódców. Województwo podzielili na rewiry. Gdy zapadał zmrok kradli, podpalali, zabijali. Byli władcami nocy.
- Nie ma reguły, czasem nie przyjedzie jeden autobus, a czasem cztery. Nie mamy żadnej informacji o zmianach w rozkładzie jazdy, więc stoimy i czekamy. Nieraz trzy godziny - skarży się jeden z pasażerów łódzkiego PKS-u, który dojeżdża z Tuszyna do...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.