200 pudełek z pizzą i 60 butelek pepsi przywitało pierwszych studentów, którzy zamieszkali w BaseCampie. Prestiżowy akademik, który powstał w budynku dawnej Drukarni Dziełowej. pomieści ponad pół tysiąca osób.
Automatyczne magazyny, ambitne plany portów, rozbudowa lotniskowej infrastruktury, przygotowania do większej liczby paczek. Dawno w logistyce lista inwestycji nie była taka długa.
Około stu osób zebrało się w niedzielę (12 listopada) na dworcu Łódź Fabryczna, by wspólnie odśpiewać pieśni patriotyczne.
Rugbyści Master Pharm Budowlani obronili tytuł mistrzów Polski. To już siódmy złoty medal w historii klubu.
W kościele Jezuitów w Łodzi miał miejsce nietypowy ślub. Razem z młodą parą wyznanie wiary zarapował ksiądz.
W ostatnim meczu rundy jesiennej Widzew nie będzie mógł wpuścić kibiców na trybunę pod zegarem, gdyż wojewoda zamknął ją za użycie rac
Do końca roku poznamy pierwsze szczegóły trzeciej łódzkiej edycji Festiwalu Transatlantyk. Organizatorzy dołożą starań, żeby było jeszcze lepiej niż w tym roku.
- Pomysł włączenia Łodzi do Sieci Miast Kreatywnych UNESCO spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Dzięki temu niemal od razu mogliśmy przystąpić do działania - mówi Rafał Syska, dyrektor Narodowego Centrum Kultury Filmowej
Jedna osoba nie żyje. To bilans pożaru, który wybuchł w niedzielę (12 listopada) przy ul. Powstańców Wielkopolskich w Łodzi.
W ostatnim meczu pierwszej rundy ŁKS pokonał Legionovię i awansował na drugie miejsce w tabeli
Muzyka filmowa, nie mówiąc już o piosenkach, zapadają w pamięć, nie mniej niż najsubtelniej skomponowane sceny, czy najpiękniej wykoncypowane ujęcia. Z czego pamiętają Państwo Edmunda Fettinga, który, gdyby żył, obchodziłby dziś 90. urodziny?
Widzew wygrał w Tomaszowie z zajmującą trzecie miejsce Lechią i został liderem tabeli
Spacerując po Łodzi, prawie na każdym kroku można znaleźć miejsca, które "występowały" w filmach. Wysiadając na dworcu Łódź Fabryczna, przypominamy sobie Bogusława Lindę, który próbuje zdążyć na pociąg w "Przypadku" Kieślowskiego.
Magda Gessler odwiedziła lokal w Pabianicach. Po jej rewolucjach w Latającym Johanie można spróbować prawdziwego holenderskiego kremu serowego.
Lubię stare polskie komedie, zwłaszcza trylogię "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć", z niezapomnianymi Wacławem Kowalskim i Władysławem Hańczą. Co jakiś czas je oglądam i zawsze śmieszą mnie tak samo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.