Piłkarze ŁKS przegrali drugi z rzędu sparing w Turcji. Rywal był jednak bardzo mocny, bo Zoria Ługańsk to czołowa drużyna ukraińskiej ekstraklasy.
Po rywalach z Azerbejdżanu i Rumunii formę piłkarzy ŁKS sprawdzi zespół z Ukrainy. Zoria Ługańsk to najsilniejszy rywal łódzkiego beniaminka w zimowych przygotowaniach.
Marcel Pięczek nie zaczynał kariery w Widzewie, ale można go traktować prawie jak wychowanka, bo do pierwszego zespołu trafił z juniorów. A tacy z reguły mają gorzej niż zawodnicy sprowadzani do klubów. I nie dotyczy to tylko Widzewa ani piłki...
Czy Dani Ramirez zimą odejdzie z ŁKS-u? - Wątpliwe - odpowiadają działacze łódzkiego beniaminka.
Marcel Pięczek, 19-letni obrońca Widzewa, znalazł się na liście życzeń Rakowa Częstochowa. To zła wiadomość, bo trudno dziś znaleźć zawodnika o takich predyspozycjach.
Potrzebujemy piłkarzy, który od razu wejdą do drużyny i będą wzmocnieniem, a nie do nauki - powtarza trener Widzewa. Pierwszym jest Krystian Nowak, który wrócił do Łodzi po pięciu latach.
Pogłoski o wysokiej formie PGE Skry Bełchatów nie były przesadzone. Przekonał się o tym GKS Katowice, rozgromiony w swojej hali
Piłkarze ŁKS-u w drugim sparingu na zgrupowaniu w Turcji zanotowali porażkę. Łodzianie ulegli Astrze Giurgiu, wiceliderowi rumuńskiej ekstraklasy.
W niedzielę piłkarze ŁKS po raz drugi zagrają sparing w Turcji. Rywalem w Antalyi będzie Astra Giurgiu.
Skończyła się świąteczno-noworoczna przerwa na turnieje kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich. Siatkarki i siatkarzy czeka teraz gra co trzy dni, a odpocząć będą mogli dopiero w maju.
Widzew strzelił trzy gole Unii Janikowo w pierwszym zimowym sparingu. - Po przerwie w nasze szeregi wdarł się bałagan - mówił trener Marcin Kaczmarek, a efektem była strata dwóch goli.
Pierwszy zimowy sparing Widzewa będzie testem dla modego pomocnika. Do drużyny dołączył już Krystian Nowak.
Widzew jest bliski pozbycia się wszystkich niechcianych zawodników. Gorzej ma ŁKS, bo żaden z z siedmiu odsuniętych od pierwszej drużyny jeszcze nie znalazł nowego pracodawcy.
Ludzie, którzy obejrzeli w swoim życiu kilkadziesiąt meczów, stają się ekspertami, pouczającymi trenerów, prezesów i zawodników. A że los nie dał szansy, by znaleźć się na ich miejscu, swoją zazdrość i frustrację objawiają już nie tyle w krytyce,...
- Dobrze zacząć od wygranej, bo każda cieszy, a szczególnie po takiej rundzie, jaką ostatnio mieliśmy - przyznał Kazimierz Moskal po zwycięstwie ŁKS z Neftczi Baku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.