Trudno wymarzyć sobie lepszą okazję do poprawy dorobku punktowego niż mecz z kandydatem do spadku. Już w piątek do Łodzi przyjeżdża Kolejarz Stróże, szesnasty zespół ligowej tabeli
Nie pamiętam tak fatalnej murawy na naszym boisku - mówi kierownik PGE GKS-u Bełchatów. Piłkarze przyznają mu rację
- Jesteśmy w tym miejscu, w którym planowaliśmy być. Pytanie, czy to na Arkę Gdynia wystarczy - zastanawia się Mirosław Żórawski. Za dwa dni prowadzeni przez niego rugbiści Budowlanych rozegrają najważniejszy do tej pory mecz sezonu
- Bardziej zdeterminowani i zmobilizowani być nie możemy - mówi Filip Kenig, właściciel i zawodnik ŁKS-u Koszykówka Męska, który już dzisiaj może cieszyć się z upragnionego awansu do ekstraklasy.
W poniedziałek widzewiacy nie wyszli na zajęcia z powodu zaległości finansowych, jakie klub ma wobec nich. Dziś już trenują
- Ile razy mam powtarzać, że w naszej drużynie nie mamy piłkarzy pokroju Zbigniewa Bońka czy Włodzimierza Smolarka? Przecież zawodnicy bardzo chcieli wygrać, ale chcieć a móc, to dwie różne rzeczy - mówi Czesław Michniewicz, trener Widzewa.
Rok temu Filip Kenig i Jakub Urbanowicz przejęli klub z al. Unii. ?Gazecie? opowiadają o ostatnich dwunastu miesiącach i o tym, jaka przyszłość czeka ŁKS
Drużyna z al. Unii dwa razy pokonała u siebie MKS Dąbrowa Górnicza i w półfinale play-off jest remis. Decydujący mecz w środę.
Mistrzowie Polski z wyjazdowego meczu z Orkanem wracali do Łodzi w wyśmienitych nastrojach. Nie dość, że wygrali w Sochaczewie za pięć punktów, to jeszcze dzięki zwycięstwu Arki Gdynia z Lechią Gdańsk awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.
Sobotni mecz PGE GKS-u Bełchatów z Koroną Kielce (1:0) z trybun oglądał rekordzista Polski pod względem występów w reprezentacji Polski Michał Żewłakow, brat Marcina, napastnika drużyny z Bełchatowa
W piątek w ekstraklasie piłkarze z al. Piłsudskiego przegrali z drużyną ze stolicy. W niedzielę, jak wygrać z Legią, pokazali im młodsi koledzy
Nic nie zmieniło się w najnowszej historii meczów Widzewa z Legią. Drużyna z Warszawy znów zagrała słabo i znów wygrała z zespołem z al. Piłsudskiego. Ale trudno się dziwić, skoro widzewiacy nie oddali w meczu nawet jednego celnego strzału
Zgodnie z przewidywaniami łodzianki przegrały z Muszynianką i pożegnały się z rywalizacją o medale. Siatkarki Organiki Budowlanych znowu nie zdołały wygrać choćby seta, ale przynajmniej zrobiły wszystko, by z pojedynku wyjść z twarzą.
Piłkarze z al. Unii zagrali przeciwko Ruchowi Radzionków zbyt nonszalancko i dlatego przegrali. To ich druga porażka w tym sezonie.
Drużyna z Bełchatowa jak mało która radzi sobie w meczach u siebie, a drużyna z Kielc jak żadna inna punktuje na wyjeździe. Obie łączy jednak jedno - nieustająca wiara w puchary. Która z drużyn zbliży się w sobotę do realizacji marzenia?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.