Widzew zamierza rozpocząć świętowanie klubowego jubileuszu w Atlas Arenie. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale kibice, a właściwie kibole ŁKS, protestują, bo to "historyczny teren ich klubu".
W meczach z czołowymi drużynami PlusLigi PGE Skra Bełchatów zagra w osłabionym składzie. - Widzę, że drużyna jest bardzo zmotywowana - uspokaja trener.
Działacze Orła Łódź nałożyli ponad pół miliona kary na dwóch swoich byłych żużlowców. Obaj odwołali się do Polskiego Związku Motorowego.
W meczu Widzewa ze Stalą Mielec, czyli lidera drugiej ligi z wiceliderem pierwszej, lepszy okazał się ten drugi.
Maciej Dąbrowski, nowy stoper ŁKS, nie dokończył meczu z Legią Warszawa, ale kontuzja okazała się niegroźna.
Dla 99 proc. wyselekcjonowanych kandydatów Widzew nie jest ani pierwszym, ani nawet drugim wyborem. Podnoszona przez kibiców magia pięknej historii, fantastycznej frekwencji i atmosfery na meczach na potencjalnych widzewiaków nie działa.
- Porażka nie zadecyduje o naszym spadku, tak samo jak zwycięstwo nie zapewniłoby nam utrzymania - tak Kazimierz Moskal podsumował mecz ŁKS z Legią Warszawa.
Drużyna Widzewa zaczęła zgrupowanie w Turcji, gdzie ma rozegrać cztery sparingi. Trudniejsze zadanie czeka działaczy, którzy muszą szybko znaleźć obrońcę.
Medaliści najważniejszych światowych imprez wystąpią w mityngu Orlen Cup Łódź 2020 w Atlas Arenie.
Sobotni sparing przeszedł do historii Widzewa, bo nigdy wcześniej jednego dnia dwóch kluczowych zawodników nie doznało bardzo poważnych kontuzji.
Dwa miesiące przerwy to niewiele w przypadku ŁKS-u. Drużyna, w połowie zmieniona, znów jest chwalona, ale przegrywa. Przy dużym udziale największego pechowca w ekstraklasie.
Po dziesięciu kolejnych zwycięstwach w PlusLidze PGE Skra Bełchatów znalazła pogromcę, którym okazał się Ślepsk Suwałki.
Henrik Ojamaa podpisał w sobotę kontrakt z Widzewem i zagrał w sparingu z KKS Kalisz. Nie był to dobry dzień dla drużyny, bo dwóch kluczowych zawodników doznało poważnych kontuzji.
W niedzielę ŁKS stoczy pierwszą z 17 bitew o pozostanie w ekstraklasie. Początek ma bardzo trudny, ponieważ zmierzy się z Legią Warszawa, głównym kandydatem do tytułu.
Nowym skrzydłowym Widzewa jeszcze w piątek ma zostać Henrik Ojamaa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.