68. derby Łodzi. Policja nie widzi przeszkód, aby kibice Widzewa pojawiali się na stadionie Króla.
I liga. Piłkarze Widzewa rzutem na taśmę zapewnili sobie zwycięstwo i tym samym nadal zajmują drugie miejsce w tabeli.
ŁKS ma coraz wiekszy problem, aby utrzymać się w strefie brażowej. Remis z Zagłębiem Sosnowiec to niemal jak porażka.
Pozostało siedem tylko kolejek do końca sezonu, jeśli ŁKS chce zagrać w barażach, wygrana jest bezwarunkowym celem w Sosnowcu.
ŁKS otrzymał zgodę na imprezę masową na stadionie Króla na 22 kwietnia. Decyzja zapadała w piątek, 15 kwietnia, po południu.
Gdyby Widzew awansował do ekstraklasy, to musiałby na stadionie poprawić tylko jedną rzecz - na ławce dla zawodników rezerwowych musi być 16, a nie 15 miejsc. I nic więcej - mówi "Wyborczej" Mirosław Starczewski, delegat który wizytował stadion przy...
Widzew może nie dostać licencji na grę w ekstraklasie - alarmuje klub. Na dowód ma raport delegata PZPN. Miasto odpowiada, że wszystkie zalecenia przedstawiciela komisji licencyjnej zostaną uzupełnione do rozpoczęcia nowego sezonu rozgrywek.
Ponad 9 tys. biletów kupili już kibice ŁKS na otwarcie stadionu im. Władysława Króla. Gwiazdą wieczoru będzie Margaret, topowa polska piosenkarka.
Uraz Bartłomieja Pawłowskiego okazał się poważniejszy i lider Widzewa na pewno nie zagra w najbliższym meczu, a pewnie i w kolejnym.
- Na mecz otwarcia stadionu sprzedaliśmy już 65 procent pojemności trybun - informuje Tomasz Salski, większościowy udziałowiec ŁKS-u.
W miniony weekend piłkarze ŁKS-u i Widzewa przekonali się, że w piłce nożnej gra się do końca. Nawet wtedy, gdy zegar pokazuje 95. i 97. minutę. Wydarzenia z łódzkich stadionów doskonale oddają, jak zwariowana jest pierwsza liga.
Nie był to dobry mecz Widzewa - łodzianie zremisowali ze Skrą Częstochowa. Ale o poziomie meczu należy szybko zapomnieć, bo ekstraklasa się oddala.
Widzew Łódź. Jeśli Skra Częstochowa, 12. zespół tabeli, przyjeżdża do Łodzi, to podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia wiedzą, co mają zrobić.
Piłkarze ŁKS-u pokazali w meczu z Sandecją Nowy Sącz, że grają do końca, a trener Marcin Pogorzała wreszcie trafił ze zmianami.
ŁKS nie jest już w strefie barażowej. Awans do ekstraklasy się oddala. Ale wciąż można do niej wrócić. W piątek w Łodzi rywalem ŁKS-u będzie Sandecja Nowy Sącz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.