Widzew Łódź potwierdził, że Marek Hanousek przedłużył o dwa lata kontrakt z klubem z al. Piłsudskiego. To doskonała wiadomość, bo Czech to filar drużyny z al. Piłsudskiego.
Yadegar Rostami został nowym piłkarzem ŁKS. 20-letni pomocnik został wypożyczony z Pogoni Szczecin do końca sezonu.
Piłkarze Widzewa mają za sobą pierwszy w tym roku sparing. Dwa razy prowadzili z Radomiakiem i dwa razy szybko pozwalali rywalom wyrównać.
W przypadku Widzewa zgodziłem się na odstępstwo od regulaminu - twierdzi były minister sportu Kamil Bortniczuk. To ciąg dalszy sprawy dofinansowania budowy ośrodka treningowego łódzkiego klubu.
Emmanuel Boateng miał w piątek (12 stycznia) pojawić się w Łodzi i przejść badania przed podpisaniem kontraktu z Widzewem. Ale nie zjawił się. Nieoficjalnie wiadomo, że kuszą go pieniądze z Turcji. Widzew z niego zrezygnował.
ŁKS nie może rejestrować nowych zawodników - taką karę na klub nałożyła FIFA. Powód? Długi klubu wobec byłych piłkarzy.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w niedzielę Widzew pochwali się pierwszym transferem. Do łódzkiego klubu na zasadzie transferu definitywnego, a nie wypożyczenia, przejść ma Emmanuel Boateng.
Huseina Balić drugim zimowym transferem ŁKS. To napastnik, były zawodnik austriackiego LASK Linz.
W sobotę, 13 stycznia, sparing Widzew Łódź - Radomiak Radom, a nowy bramkarz łodzian nadal jest poszukiwany.
Ministerstwo Sportu i Turystyki odrzuciło wniosek Widzewa o dofinansowanie ośrodka treningowego. Szanse na jego powstanie wciąż jednak są.
Na dziewięć dni przed wyborami Waldemar Buda, minister rządu PiS, zapewnił, że Widzew dostanie z Ministerstwa Sportu 23 mln zł na budowę ośrodka treningowego. - To historyczna chwila, milowy krok dla klubu - cieszyli się jego szefowie. Ale tych...
Trener ŁKS chciałby wzmocnić zespół na pozycji stopera, środkowego pomocnika, bocznego pomocnika oraz napastnika.
Piłkarze Widzewa zaczęli przygotowania do rundy wiosennej. Drużyna póki co jest słabsza, niż była jesienią.
To, że Riza Durmisi zdecydował się na ŁKS, jest dość sensacyjne. Wychowanek Brondby IF, mający za sobą występy w topowych klubach, wybrał drużynę broniącą się przed spadkiem z ekstraklasy.
To już przesądzone. Henrich Ravas wiosną nie będzie grać w Widzewie. Łódzki klub wyraził zgodę na odejście bramkarza, a kwota transferu to prawie pięć milionów złotych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.