Rzeczywiście, na mszę, którą arcybiskup Marek Jędraszewski odprawiał w kościele pod wezwaniem Zesłania Ducha Świętego przy placu Wolności przyszło tylu wiernych, że nie wszyscy się mieścili w świątyni. A później, choć niektórych przegonił z orszaka wielki chłód, po drodze wciąż dochodzili nowi, którzy chcieli wziąć udział w ważnym wydarzeniu.
Wszystkie komentarze