Restauracja działa od połowy września w podwórku przy ul. Piotrkowskiej 89. Cztery Ściany to autorska kuchnia komponowana przez młodych kucharzy z międzynarodowym doświadczeniem. Kuba i Oliwier są absolwentami łódzkiego gastronomika. Poznali się we Francji, gdzie przez kilka lat pracowali razem w prestiżowej restauracji w Nancy. Po powrocie do Łodzi zaczęli myśleć o założeniu własnego lokalu. Z pomocą przyszedł Ariel, przyjaciel Kuby mieszkający w Łodzi. W trójkę rozpoczęli poszukiwania odpowiedniego miejsca w centrum miasta.
Dwumiesięczny remont odświeżył kameralne wnętrza dawnej Palety Bieli, a kuchnia zaczęła pracować pełną parą. W menu Czterech Ścian goście odnajdą polskie dania przyrządzane za pomocą technik wyniesionych z francuskiej szkoły. W sezonowej karcie znalazły się m.in. podwędzane piersi z kaczki, podawane z buraczanymi kopytkami i konfiturą z aronii oraz bulion z królika aromatyzowany trawą cytrynową i miętą, serwowany z pierożkami faszerowanymi królikiem i jajkiem przepiórczym. W listopadzie Cztery Ściany otrzymały tytuł najlepszej restauracji jesiennej edycji ogólnopolskiego festiwalu Restaurant Week.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Restauracja działa na parterze budynku przy ul. Pabianickiej 132 od początku czerwca. Przed przyjęciem pierwszych gości lokal przeszedł generalny remont. Część pomieszczeń gospodarczych, w których teraz mieści się sala jadalna, trzeba było wyburzyć i odbudować od nowa. W odnowionych wnętrzach dominuje biały kolor i ceglane wykończenia. Przy wejściu ustawiono bar, a na ścianie zawieszono ogromne lustro. Wnętrze restauracji wypełniają muzyczne akcenty: klucz wiolinowy z pięciolinią oraz kolekcje instrumentów zawieszone na ścianach.
Szefem kuchni Filharmonii Smaku jest Kamil Skrok, absolwent łódzkiej szkoły gastronomicznej. Wcześniej przez kilka lat pracował w łódzkich restauracjach, gdzie oprócz kulinarnego doświadczenia zdobywał nagrody i wyróżnienia. W skomponowanym przez niego menu goście odnajdą dania kuchni polskiej i europejskiej serwowane w nowatorskich wersjach. W restauracji codziennie dostępna jest również różnorodna oferta lunchowa.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Restauracja działa od 26 listopada w parterowych pomieszczeniach dawnego domu handlowego przy al. Piłsudskiego 14. Kiedyś mieściła się tutaj apteka, ale wnętrze zostało tak zmienione, że trudno wyobrazić sobie, jak wyglądało przed remontem. Lokal ma dwa poziomy i dużo przestrzeni. Na górze powstała otwarta kuchnia z wydzielonym stanowiskiem dla pizzermana. Na dolnym poziomie do dyspozycji gości jest kilkadziesiąt miejsc i skład wina.
Farina Bianco po włosku oznacza kolor białej mąki. To jeden z bazowych produktów dań przyrządzanych w restauracji. W obszernym menu jest w czym wybierać. Na przystawkę można zamówić m.in. carpaccio z łososia, panierowane kalmary lub bruschettę z pieczarkami. Są też zupy: krem pomidorowy z mozzarellą, grzankami i bazylią oraz rosół z mięsnym tortellini. Na danie główne polecane są potrawy z mięsa, ryby lub makarony. Te ostatnie przyrządzane są codziennie na miejscu.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Vapiano to sieć włoskich restauracji powstała w 2002 roku w Hamburgu. Kilku przyjaciół z doświadczeniem w branży gastronomicznej otworzyło tam pierwszy lokal. Koncepcja była prosta, chcieli stworzyć miejsce serwujące włoską kuchnię w fastfoodowym stylu. Vapiano szybko zdobyło popularność i w ciągu kilku lat stało się jedną z bardziej rozpoznawalnych sieci oferujących włoską kuchnię. Obecnie marka liczy 170 restauracji na czterech kontynentach.
Od 1 września pizzy, makaronów i sałatek od Vapiano można spróbować także w łódzkiej Sukcesji. Restauracja na parterze centrum handlowego przy al. Politechniki 1 jest czwartym lokalem sieci w Polsce i pierwszym poza Warszawą. Vapiano nie jest zwykłą restauracją. Nie ma tutaj obsługi kelnerskiej, bogato zastawionych stołów ani wielostronicowego menu. Jest za to otwarta kuchnia ze stanowiskami do wydawania posiłków. W Łodzi do dyspozycji gości jest sala jadalna o powierzchni blisko 400 m kw. ze stołami i 140 miejscami siedzącymi.
Czytaj więcej.
MARCIN WOJCIECHOWSKI
Restaurację Lavash większość łodzian kojarzy z podwórkiem przy ul. Piotrkowskiej 69. Od 12 grudnia prawdziwych dań kuchni ormiańskiej i gruzińskiej można spróbować także w przestronnych pomieszczeniach nowo wybudowanego hotelu przy ul. Limanowskiego 126.
Nazwa drugiego lokalu nie bez powodu została spolszczona. W karcie oprócz kaukaskich smaków znalazły się również dania kuchni polskiej, m.in. kotlet schabowy z kością zasmażany na smalcu, zrazy wołowe po staropolsku, rolada z kurczaka z buraczanymi kopytkami oraz golonka w piwie. W menu kaukaskim polecane są m.in. potrawy wyróżnione przez uczestników Festiwalu Dobrego Smaku: "Kufte babci", czyli pulpeciki z baraniny z figą i orzechami w sosie brzoskwiniowym na ostro z fioletową bazylią, podawane z purée z dyni i ziemniaków oraz filet z kaczki po sjunicku z pigwą, serwowany z kotlecikami z bakłażana i sosem naszarap.
Czytaj więcej.
TOMASZ STAA'CZAK
Kuroneko to najmłodsza restauracja w gastronomicznej strefie przy Piotrkowskiej 217. Lokal działa od połowy czerwca. Specjalnością Kuroneko są potrawy kuchni japońskiej przyrządzane przez Shoko, szefową kuchni i rodowitą Japonkę.
W ofercie nie mogło zabraknąć tradycyjnego sushi. Shoko zdradza, że sekretem jego przyrządzenia jest właściwe przygotowanie ryżu na bazie doprawionego wcześniej octu. Podkreśla, że osiągnięcie odpowiedniego smaku to lata prób i błędów składających się na kulinarne doświadczenie.
W karcie Kuroneko obok klasycznych maków i nigiri odnajdziemy temaki zushi - zestawy gotowych składników do samodzielnego przyrządzenia. Podstawą każdego z nich jest wcześniej przygotowany ryż i kwadratowe wodorosty nori. Wśród dodatkowych składników goście odnajdą m.in. śledzia w musztardzie i majonezie, krewetki, łososia, paluszki krabowe surimi oraz kompozycję warzyw.
Czytaj więcej.
TOMASZ STAŃCZAK
Restaurację przez 10 lat prowadził Włoch Angelo Lombardii. Kiedy postanowił otworzyć nowy biznes, nie chciał, aby restauracja wpadła w niepowołane ręce. Prowadzenia lokalu pod szyldem Angelo podjęli się Łukasz i Alicja: - Zgodziliśmy się, bo uwielbiamy włoską kuchnię. Angelo jest naszym mentorem. Przeszkolił personel i szefa kuchni. Chcemy utrzymać wyznaczony przez niego poziom i serwować tradycyjną włoską kuchnię bez spolszczonych smaków.
Restauracja w nowej odsłonie działa od początku maja. W menu goście odnajdą paletę dań włoskiej kuchni. Wśród przystawek oferowane są m.in. bruschetty z pomidorami i pastą z ciecierzycy oraz zupa-krem z włoskich pomidorów. W karcie nie mogło zabraknąć także klasycznego spaghetti alla carbonara podawanego z jajkiem i speckiem. Z włoską szynką serwowane są też szpinakowe kluseczki gnocchi z gorgonzolą. Na danie główne szef kuchni poleca również polędwicę pepe verde duszoną w śmietanie z koniakiem i marynowanym zielonym pieprzem.
Czytaj więcej.
MAŁGORZATA KUJAWKA
Bobby Burger powstał w 2012 roku w Warszawie. Właściciel zaczynał od food trucka. Sprzedawał jedzenie z przyczepy na stołecznych ulicach. Pomysł szybko chwycił i niedługo potem otworzył się pierwszy stacjonarny punkt. Dzisiaj Bobby Burger to sieć ponad 40 lokali w całym kraju. Do Łodzi Bobby Burger zawitał w marcu.
W lokalu przy ul. Piotrkowskiej 59 można stworzyć własnego burgera. Zaczynamy od wyboru składników. Następnie decydujemy się na jedną z czterech bułek (pszenną, pełnoziarnistą, bez glutenu lub go green). Na mięsożerców czekają trzy rodzaje mięsa: wołowina, kurczak lub francuskie limousine. Dla wegetarian przygotowano kotlet zrobiony z mieszanki warzywnej na bazie soczewicy. Na końcu dobieramy ser oraz jeden z sześciu sosów.
Czytaj więcej.
TOMASZ STAA'CZAK
Odkrywając warszawską scenę gastronomiczną, Dominika i Mateusz trafili na ul. Francuską, gdzie otworzył się pierwszy w Polsce handroll bar serwujący rolki sushi w wersji grab and go (łap i leć).
Handroll jest australijską wariacją na temat przysmaku Kraju Kwitnącej Wiśni. Ryżowa rolka wypełniona smakowitymi dodatkami zawijana jest w glon nori, ale nie jest krojona w okrągłe kawałki. Dzięki temu handrolla możemy złapać i zjeść jak tortillę czy burgera, bez potrzeby używania pałeczek i dodatkowej zastawy.
Dominika i Mateusz postanowili przenieść handrollowy pomysł na łódzki grunt. W lipcu przy al. Kościuszki 22 otworzyli Sushi w dłoń. Pod szyldem lokalu działają także pierwsze w Łodzi automaty z handrollami. Można je spotkać na kilku wydziałach Uniwersytetu Łódzkiego.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Nowa pizzeria działa w podwórku przy Piotrkowskiej 79 od końca kwietnia.
W menu do wyboru jest blisko 30 rodzajów włoskiej pizzy na cienkim cieście. Wszystkie dostępne są w dwóch rozmiarach: 32 i 40 cm. Idąc za przykładem najlepszych włoskich pizzerii, szczególnie polecana jest wersja klasyczna z pomidorami pelati, mozzarellą z mleka bawolego i świeżą bazylią.
W ofercie lokalu jest także niespotykana gdzie indziej pizza fit. Odpowiednio zbilansowane składniki powodują, że pizza ma o 30 proc. mniej kalorii. Ciasto do wersji fit przygotowywane jest na bazie mąki z ciecierzycy. Dietetyczna pizza dostępna jest w trzech wersjach. Klasyczna mozzarella zastąpiona jest wersją light, a dodatkowymi składnikami są m.in. tofu i specjalnie przyrządzany kurczak.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Boto Sushi łączy w sobie kawiarnię i sushi bar. Ryżowe rolki wypełnione świeżą rybą i warzywami przyrządzane są tutaj od samego rana przez Kubę, który wcześniej przez dziewięć lat pracował jako sushi master.
Od kilku miesięcy razem z narzeczoną Mają prowadzą punkt przy wejściu do hurtowni Gust-Pol przy ul. św. Teresy 100. Początkowo lokal działał jako kawiarnia. Od końca lutego obok porannego espresso i codziennej dostawy ciast pojawiły się przysmaki kuchni japońskiej.
Boto Sushi charakteryzuje krótka karta i dania serwowane na wynos. W menu królują maki, czyli sushi zawijane z ryżem w glon nori, z dodatkiem warzyw, ryb i owoców morza. Do wyboru jest 13 rodzajów rolek.
Czytaj więcej.
Radosław Kędzierski
Bistro La Rosa to osiedlowa restauracja na Julianowie. Lokal wcześniej nazywał się bistro Oliwka. Zmienił szyld po "Kuchennych rewolucjach" Magdy Gessler.
Program kręcony był w sierpniu. Magda Gessler pierwszego dnia przetestowała kuchnię. Do polskich dań nie miała większych zastrzeżeń. Szczególnie zasmakował jej schabowy podany z ziemniakami i młodą kapustą oraz chłodnik.
Po zmianach firmowym znakiem La Rosy zostały knedle ze śliwkami podawane według pomysłu Magdy Gessler z konfiturą z róży oraz bułką tartą. W menu pojawiły się także nowe włoskie dania skomponowane z pomocą znanej restauratorki oraz szefa kuchni łódzkiej restauracji Mare e Monti.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Restauracja DaVella działa od września na końcu podwórka Piotrkowskiej 89. Wcześniej przez niespełna dwa miesiące mieściła się tutaj restauracja Surprise. To drugi lokal pod szyldem DaVella w Łodzi. Pierwszy działa przy ul. Inflanckiej 6.
W ofercie nowej DaVelli goście odnajdą m.in. czarną pizzę (salmone affumicato). Barwione atramentem z mątwy ciasto serwowane jest z wędzonym łososiem i świeżym szpinakiem. Do wyboru jest też kilkanaście pozycji makaronów. Polecana jest firmowa tagliatella serwowana z krewetkami, łososiem, podgrzybkami i sosem pomidorowo-śmietanowym. Nie zabrakło także włoskich klasyków takich jak: spaghetti all carbonara, czy serowe gnocchi. Na deser można zamówić tradycyjne tiramisu lub panna cottę.
Czytaj więcej.
Restauracja DaVella zajęła lokal na końcu podwórka Piotrkowskiej 89. Wcześniej przez niespełna dwa miesiące działała tutaj restauracja Surprise. To drugi lokal pod szyldem DaVella w Łodzi. Pierwszy działa przy ul. Inflanckiej 6.W ofercie Da Velli goście odnajdą także czarną pizzę (salmone affumicato). Barwione atramentem z mątwy ciasto serwowane jest z wędzonym łososiem i świeżym szpinakiem (31 zł). Mniej odważni mogą spróbować klasycznej margherity (15 zł) lub da velli, w której zamiast pomidorowego podkładu znalazły się śmietanowy sos, kurki i podgrzybki. Wszystkie pizze sprzedawane są w jednym rozmiarze - 32 cm.Wśród kilkunastu pozycji makaronów polecana jest firmowa tagliatella serwowana z krewetkami, łososiem, podgrzybkami i sosem pomidorowo-śmietanowym. Nie zabrakło także włoskich klasyków takich jak: spaghetti all carbonara, czy serowe gnocchi.Na deser można zamówić tradycyjne tiramisu lub panna cottę.
MARCIN WOJCIECHOWSKI
Nowy lokal działa od kwietnia w miejsce baru Green Way na rynku Manufaktury. Zgodnie z nazwą, zarówno we wnętrzu, jak i w karcie Zielonej dominują rośliny.
Jest to pierwsza w Manufakturze restauracja wegańska z obsługa kelnerską. W karcie klienci odnajdą dania bezmięsne, wegańskie i bezglutenowe. Podstawą większości z nich są produkty pochodzące z ekologicznych upraw lub posiadające certyfikat "Fair Trade".
W Zielonej dostępne są również dania odpowiednie dla osób ze schorzeniami i alergiami pokarmowymi, takimi jak celiakia czy nietolerancja laktozy. Restauracja przygotowała bogatą ofertę win ekologicznych i piw regionalnych.
Czytaj więcej.
MARCIN STĘPIEŃ
Restauracja Officyna działa od kwietnia w gastronomicznej strefie przy Piotrkowskiej 217. Lokal zajął pomieszczenia w ceglanym budynku, który kiedyś był częścią kompleksu odlewni żelaza Józefa Johna.
W Officynie serwowana jest kuchnia europejska z naciskiem na dania śródziemnomorskie. W karcie jest kilka pozycji przystawek, zup, dań głównych oraz deserów. W restauracji dostępna jest także różnorodna oferta lunchowa.
Czytaj więcej.
TOMASZ STAA'CZAK
Neorenesansowy pałac Maurycego Poznańskiego to nie tylko siedziba Muzeum Sztuki. W przestronnych pomieszczeniach z oknami wychodzącymi na ul. Gdańską od marca działa restauracja Zel.
W lokalu serwowane są dania inspirowane smakami z różnych krajów. W autorskich propozycjach szefa kuchni odnajdziemy akcenty hiszpańskie, włoskie, angielskie, a nawet peruwiańskie. Kuchnia Zel bazuje na świeżych produktach sprowadzanych z różnych części świata. Właściciel restauracji sam prowadzi firmę dystrybucyjną. Produkty sprowadzane są między innymi z Holandii, Izraela, Tajlandii oraz krajów Ameryki Południowej.
Czytaj więcej.
TOMASZ STAA'CZAK
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze