USA 2015 (Champs) Reż. Bert Marcus
Dokument o słynnych amerykańskich bokserach: Mike'u Tysonie, Evanderze Holyfieldzie i Bernardzie Hopkinsie.
Ich początki były uderzająco podobne: biedna albo patologiczna rodzina, etniczne getto, wychowanie przez ulicę, konflikty z prawem (młody Tyson "pracował" dla gangu, Hopkins trafił na pięć lat do więzienia). Każdemu jednak - dzięki czyjejś przyjaznej ręce, mądremu trenerowi, własnej dyscyplinie i ambicji - udało się wyjść na prostą drogę i za pośrednictwem boksu zrealizować swój amerykański sen.
Jest to dosyć stereotypowe, zgodne z ustaleniami socjologii sportu i potocznym przekonaniem, że boks nie jest zajęciem dla grzecznych chłopców. Ale ich historie tak czy inaczej są ciekawe m.in. przez huśtawkową zmienność losu. Najpierw odbijają się od dna i lądują na szczycie. Do życia na szczytach nie są jednak w żaden sposób - intelektualnie, społecznie etc. - przygotowani, więc szybko zsuwają się na dół (najbardziej spektakularny wzlot i upadek zalicza Tyson). Ponieważ jednak są to twardzi zawodnicy, powoli się z dołka wygrzebują robiąc teraz rzeczy niewątpliwie pożyteczne, choć zapewne mniej efektowne niż zmiatanie przeciwników z ringu.
Charlie
Szwecja 2014 (Hur man stoppar ett bröllop). Reż. Drazen Kuljanin. Aktorzy: Lina Sundén, Christian Ehrnstén
Prawie cały film rozrywa się w jednym przedziale. Gdy wsiada do niego Philip, Amanda śpi przytulona do gitary. Zaczynają się przekomarzać, żartować, trochę prowokować. Od słowa do słowa okazuje się, że oboje jadą do Sztokholmu na ten sam ślub. I oboje mają powody, by do niego nie dopuścić. Z banalnych rozmów o niczym, prowadzonych dla zabicia czasu, przechodzą do zwierzeń. A że wsiedli do pociągu ze sporym bagażem doświadczeń - jest o czym rozmawiać. Współpasażerowie zdradzają swoje motywacje, dzielą się obawami, opowieściami o miłosnych rozczarowaniach, dodając otuchy alkoholem. Jedno staje się dla drugiego lustrem, w którym dotąd nie mieli okazji się przejrzeć.
W zaaranżowanej przez Kulijanina, nie ma co ukrywać - niezbyt oryginalnej sytuacji, jest nawet jakaś naturalność, jest też urok, co udaje się osiągnąć mimo widocznych inspiracji produkcjami utrzymanymi w podobnej konwencji spotkania nieznajomych w podróży. Trochę tu nowofalowych odniesień, trochę uniesień rodem z komedii romantycznych. Mimo to, a może właśnie dlatego "Jak zatrzymać ślub" doceniono na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Charlie, kino Bodo
Niemcy 2014 (Miss Sixty) Reż. Sigrid Hoerner. Aktorzy: Iris Berben, Edgar Selge
Niemiecka komedia o 60-latce, która zapragnęła mieć dziecko. A ma ku temu możliwości, bo 20 lat wcześniej zamroziła swoje komórki jajowe, zaś teraz, wypchnięta na wcześniejszą emeryturę, nie bardzo wie, co ze sobą zrobić.
Na dawcę spermy wybiera losowo młodego dziennikarza. Najpierw to głos w dyskusji "Czy kobieta w tym wieku może mieć dziecko?" (średnio przekonujący), potem komedia romantyczna dla seniorów, skonstruowana według najbardziej wytartych schematów. Wszystko jest niespójne, niekonsekwentne, płaskie, mało zabawne i zrobione bardzo ciężką ręką.
Charlie
USA 2015. Reż. Brad Peyton. Aktorzy: Dwayne Johnson, Paul Giamatti, Alexandra Daddario, Carla Gugino
W superprodukcji Paytona rozstępuje się ziemia, zalewa wszystkich kilkumetrowa fala wody, furia bezdusznych żywiołów nie zna granic. Nie jest dobrze mieszkać przy uskoku San Andreas, gdzie ścierające się płyty tektoniczne mogą wywołać potężne trzęsienia ziemi. Chyba że jest się super-ratownikiem od zadań specjalnych z muskułami Dwayne'a Johnsona: ten nie podda się nigdy, emocji nie okaże, świat zbawi. Przepraszam, nie świat - w "San Andreas" ginąca ludzkość to wirtualna masa, która twórców nie obchodzi wcale. Liczy się tylko rodzina ratownika i nowi przyjaciele jego córki.
Bałtyk, Cinema City, Silver Screen, Tomi
USA 2015 (Spy) Reż. Paul Feig. Aktorzy: Melissa McCarthy, Rose Byrne, Jason Statham, Jude Law
Komedia sensacyjna. Agentka CIA infiltruje środowisko handlarzy bronią ratując świat przed katastrofą.
Susan (McCarthy, sympatyczna grubaska z "Druhen", "Gorącego towaru" i in.) jest biurowym pracownikiem CIA, kompetentnym, ale ogólnie niedocenianym. Pewne okoliczności sprawią, że będzie musiała przedzierzgnąć się w agentkę operacyjną, by śledzić poczynania bezwzględnej i niebezpiecznej Rayny Boyanov (Byrne)... Wchodzi bez pokazu prasowego, ale podobno jest lepszy, niż się zapowiada.
Cinema City, Silver Screen
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze