Pierwszy ''Żółty przewodnik'' Gault & Millau został wydany we Francji ponad 40 lat temu przez dwóch znanych krytyków kulinarnych. Obecnie to międzynarodowe wydawnictwo obejmujące 10 krajów. Przewodnik powstaje z myślą o miłośnikach dobrego jedzenia. Niezależni i anonimowi inspektorzy w ciągu roku odwiedzają wybrane restauracje i hotele. Testują, smakują i oceniają nie tylko jakość potraw, ale również standard obsługi.
Gault & Millau ocenia restauracje w 20-punktowej skali. W zależności od zdobytych punktów przyznawane są kucharskie czapy (maksymalnie pięć). Restauracje z najlepszymi wynikami trafiają do przewodnika, którego prestiż porównywalny jest z kultową pozycją Michelina.
W Polsce ''Żółty przewodnik'' ukazał się już po raz drugi. W poprzedniej edycji na liście znalazło się siedem restauracji z Łodzi. W tym roku wytypowano dziewięć miejsc. Niektóre z nich powtórzyły swój sukces.
Podobnie jak przed rokiem najwięcej punktów (13, czyli dwie czapy) wśród łódzkich restauracji otrzymała Delight w hotelu andel's prowadzona przez Mirosława Jabłońskiego. Krytycy docenili sezonowe menu oraz wiele ciekawych pozycji w karcie, m. in. grasicę cielęcą smażoną z jabłkami i podawaną z pesto pietruszkowym oraz szparagową panna cottę z guacamole i szynką parmeńską. Zauważono także bogaty wybór win i pysznych deserów.
Na drugim miejscu z wynikiem 12 punktów (o pół więcej niż przed rokiem) i jedną czapą znalazła się restauracja MITMI znajdująca się w OFF Piotrkowska.
Krytycy docenili kuchnię za znajomość współczesnych technik kulinarnych oraz zdolność do harmonijnego łączenia smaków. Przewodnik zachwala tutejszego łososia przygotowanego w niskiej temperaturze, w towarzystwie wafla z czarnuszką oraz kremowego puree z buraków, ozdobionego liśćmi botwinki.
Wynik sprzed roku (11,5 punktu i jedną czapę) powtórzyła restauracja Lokal. Szefową kuchni Martę Edmunds doceniono za fantazyjne połączenia tradycyjnych i dobrych produktów.
Wśród smakowanych dań wymieniono łódzką zalewajkę tworzoną z połączenia wędzonego kurczaka, białego twarogu, chipsów ziemniaczanych i świeżego majeranku oraz delikatne i kremowe parfait z kurzych wątróbek podawanych z porzeczkową galaretką.
Krytycy Gault & Millau po raz pierwszy docenili restaurację Affogato. Kuchnia prowadzona przez Macieja Rosińskiego otrzymała od razu 11,5 punktu, czyli jedną kucharską czapę.
Przewodnik docenił wyrabiany na miejscu makaron własnej receptury. Wśród dań wyróżniono pikantny bulion z kawałkami kurczaka, pak choi i liśćmi limonki kaffir oraz polędwicę z dorsza na szparagach z sosem paprykowym z rokitnikiem, palonym masłem i pudrem z przegrzebków.
W ''Żółtym Przewodniku'' zadebiutowała także restauracja U Kretschmera. Miejsce otrzymało 11,5 punktu, czyli jedną czapę.
Krytycy docenili kuchnię Macieja Kowalskiego za łączenie polskiej, niemieckiej, żydowskiej i rosyjskiej tradycji kulinarnej, charakterystycznej dla przedwojennej Łodzi. Wśród polskich potraw zachwalali policzek wołowy z puree chrzanowym, sosem korzennym, kasztanami i selerem naciowym.
Wśród debiutantów docenionych przez krytyków Gault&Millau znalazła się także restauracja przy Piotrkowskiej 97.
11 punktów i jedną kucharską czapę lokal otrzymał za kartę inspirowaną kuchniami różnych krajów. Wśród serwowanych dań przewodnik wymienia m. in. aromatyczny rosół grzybowy ze szparagami i domowymi lanymi kluskami oraz delikatną polędwiczkę wieprzową serwowaną z duszonymi w miodzie borowikami.
Restauracja Anatewka zdobyła 11 punktów (o półtora mniej niż przed rokiem) i jedną czapę.
Krytycy ponownie docenili charakterystyczny wystrój i atmosferę lokalu. Przewodnik zachwala duży wybór potraw mięsnych i rybnych. Wśród polecanych dań znalazł się m. in. żur na gęsinie z jajkiem oraz mostek cielęcy faszerowany rodzynkami i warzywami.
Drukarnia to druga na liście wyróżnionych restauracja w OFF Piotrkowska. Lokalowi kolejny raz przyznano 10 punktów za umiejętne wykorzystanie postindustrialnego wnętrza i wypiekane na miejscu pieczywo.
Wśród potraw wyróżniono m. in. kaczkę z przypieczoną, złocistą skórką i wytrawną konfiturą z pomarańczy podawaną z ziemniaczanym puree pachnącym truflami.
Ato zadebiutowało na liście Gault & Millau jako jedyna łódzka restauracja sushi.
Krytycy przyznali kuchni 10 punktów za perfekcyjne dopracowanie wizualne potraw i świeże składniki zawsze idealnie zespolone z ryżem. Oprócz sushi doceniono tutaj także potrawy z makaronem, m. in. udon z plastrami rostbefu, przyozdobiony gałązką zielonego groszku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze