Kowalkiewicz będzie trzecią Polką i pierwszą kobietą z Łodzi w UFC. W sobotę na gali UFC on Fox 17 w Orlando w wadze słomkowej zmierzy się z Kanadyjką Randą Markos.
Obie zawodniczki stoczyły siedem zawodowych pojedynków w swojej karierze MMA. Co prawda łodzianka jeszcze nie przegrała, a trzeba mieć na uwadze, że walczyła w KSW (największa europejska federacja) oraz Invicta FC (prestiżowa federacja kobieca).
Za Markos przemawia z kolei doświadczenie, bo Kandyjka walczyła już w UFC, z Jessicą Penne (porażka) oraz Aisling Daly (zwycięstwo). Jedno jest pewne: zapowiada się naprawdę ciekawa walka.
Innym łodzianinem, który walczył w UFC jest Paweł Pawlak (waga półśrednia). To do niedawna klubowy kolega Kowalkiewicz, który jednak zdecydował się odejść z Gracie Barra Łódź. Swoją decyzję tłumaczy konfliktami wewnątrz klubu.
W najbardziej prestiżowej federacji Pawlak stoczył trzy walki. W swoim debiucie podczas UFC Fight Night 41 w Berlinie przegrał z Niemcem z polskimi korzeniami Peterem Sobottą. Łodzianin nie zawiódł już w Krakowie, podczas UFC Fight Night 64. Po trzech pełnych rundach pokonał Sheldona Westcotta z Kanady. Niestety włodarze UFC zwolnili Pawlaka z federacji po porażce z Anglikiem Leonem Edwardsem (UFC Fight Night 72, przegrana po decyzji). Teraz łodzianin będzie walczył na gali ACB, która odbędzie się 6 lutego w Warszawie. Jego rywal nie jest jeszcze znany.
Z łódzkich zawodników w UFC swój debiut zaliczył także Damian Stasiak z United Gym (waga kogucia). Podczas gali UFC Fight Night 64 w Krakowie, łodzianin przegrał jednak z Amerykaninem Yaotzinem Mezą (decyzja).
Zawodnik otrzymał jeszcze szansę od federacji i miał walczyć w Meksyku z Erikiem Perezem. Niestety łodzianin złapał kontuzję i wypadł z pojedynku. Teraz czeka na kolejne zestawienie.
Najsłabiej z łodzian w UFC spisał się Marcin Bandel z Drysdale Jiu-Jitsu (waga lekka). Zawodnik przegrał swoje obie walki w najbardziej prestiżowej organizacji i został zwolniony.
Łodzianin uległ Rosjaninowi Mairbekowi Taisoumovowi (UFC Fight Night 53) oraz Szkotowi Stevenowi Rayowi (UFC Fight Night 64). Oba pojedynki zakończyły się technicznymi nokautami.
Polska ma także innych przedstawicieli w UFC. W tym gronie najbardziej znana jest Joanna Jędrzejczyk z Arrachionu MMA Olsztyn. Co ciekawe, podopieczna Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego, tak jak Kowalkiewicz, również walczy w wadze słomkowej. Tyle, że olsztynianka jest aktualną mistrzynią UFC i wielką gwiazdą federacji.
Jędrzejczyk w swojej zawodowej karierze również nie przegrała, a w UFC stoczyła już pięć walk. Zaczęła od pojedynku z Julianą Limą podczas UFC on FOX 12, w której wygrała przez decyzję. Następnie Jędrzejczyk nie dała szans Claudii Gadelhi (UFC on FOX 12, decyzja), dzięki czemu otrzymała możliwość walki o pas. Mistrzostwo świata UFC wywalczyła wygrywając z Carlą Esparzą (UFC 185, nokaut).
Następnie Polka jeszcze dwukrotnie obroniła pas wygrywając z Jessicą Penne (UFC Fight Night 69, techniczny nokaut) oraz ostatnio z Valerie Letourneau (UFC 193, decyzja). Kowalkiewicz marzy, że po kilku wygranych walkach otrzyma szansę starcia z Jędrzejczyk o pas.
To nie wszyscy nasi zawodnicy, którzy mieli okazję walczyć w prestiżowej organizacji UFC.
Pierwszym zakontraktowanym Polakiem był Tomasz Drwal. Szansę pokazania się za oceanem kiedyś dostali także Maciej Jewtuszko i Izabela Badurek. Aktualnie w UFC walczą jeszcze Piotr Hallmann, Daniel Omielańczuk, Jan Błachowicz, Krzysztof Jotko, Bartosz Fabiński i Łukasz Sajewski.
W UFC walczą także zagraniczni zawodnicy z polskimi korzeniami. Są to Krzysztof Soszyński (Kanada), wspomniany Sobotta (Niemcy), Seth Baczynski (USA) oraz Michael Bisping (Wielka Brytania).
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze