Rower publiczny
Jest w Buenos Aires, Waszyngtonie, Paryżu, Londynie, Tel Avivie i Hangzhou. Jest także w Poznaniu, Wrocławiu, Białymstoku, Warszawie i Stalowej Woli. Na przełomie kwietnia i maja tego roku rower publiczny wjechał też do Łodzi. Wyczekany i wytęskniony. Sieć roweru publicznego miała powstać kilka lat wcześniej, ale albo nie było na niego pieniędzy, albo infrastruktura nie była odpowiednio przygotowana. W ubiegłym roku sprawy w swoje ręce wzięli sami łodzianie i zagłosowali na rower publiczny w ramach Budżetu Obywatelskiego. Pomysł okazał się trafiony. Kilka dni temu świętowaliśmy pierwszy milion wypożyczeń.Do przyszłorocznego BO zgłoszono projekty postawienia aż 188 nowych stacji.
MARCIN MICHALEC
Wszystkie komentarze