Czwartek. Burzliwe obrady rady miejskiej nad nową siecią szkół
Ubiegły tydzień zdominowała reforma oświaty. We wtorek odbyło się posiedzenie komisji edukacji, która debatowała o ostatnich poprawkach w projekcie uchwały, dotyczącym nowej sieci szkół. Na to posiedzenie przyszło wielu rodziców, uczniów, nauczycieli i dyrektorów. Było ich tak wielu (ok. 300 osób), że komisja musiała przenieść się do największej sali obrad w urzędzie miasta. Społeczności szkolne protestowały wobec propozycji magistratu.
W czwartek projekt uchwały był dyskutowany na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej. I tam pojawiły się protestujące społeczności szkolne, m.in. z Gimnazjum nr 19, 29, 44 oraz Szkoły Podstawowej nr 83.
Po kilkugodzinnych obradach radni ostatecznie przyjęli projekt uchwały. Łódź będzie miała cztery nowe podstawówki, jedno nowe liceum, ale zlikwiduje 11 gimnazjów.Dzień później, w piątek, do Łodzi przyjechała minister edukacji, Anna Zalewska. Pod magistratem witali ją członkowie ZNP, nauczyciele i dyrektorzy. Nie spotkali się z nią jednak, ponieważ Zalewska do urzędu wojewódzkiego weszła bocznymi drzwiami. Nie było możliwości dostać się do urzędu, który był chroniony przez funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, a łódzcy ochroniarze z UMŁ dostali oficjalny zakaz wpuszczania osób nieuprawnionych do pomieszczeń wojewódzkich.
Minister edukacji rozmawiała z samorządowcami, dziennikarzami i uczniami XII Liceum Ogólnokształcącego.
Wszystkie komentarze