Do tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego zgłoszono 856 wniosków na łączną kwotę 136 mln zł. Najwięcej pomysłów - 245 - dotyczy zadań ponadosiedlowych. Przejrzeliśmy je wszystkie. I wybraliśmy te, które naszym zdaniem wyróżniają się najbardziej.
REKLAMA
MAŁGORZATA KUJAWKA
1 z 9
Szlak Św. Faustyny
"Helena Kowalska - Św. Faustyna stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych świętych na świecie. Jest patronką Łodzi i to właśnie w naszym mieście doznała objawienia i podjęła decyzję o porzuceniu świeckiego życia na rzecz służby Bogu. W miejscach, w których mieszkała, pracowała i rozmawiała z Bogiem brakuje elementów upamiętniających jej postać" - tak pomysłodawcy uzasadniają powstanie szlaku Św. Faustyny.
Jak podkreślają, Św. Faustyna była zwykłą dziewczyną, ciężko pracującą, cieszącą się życiem. Dlatego proponują, by w przestrzeni miasta ustawić przedstawiające ją realistyczne rzeźby w skali 1:1. "Jakby była kolejnym przechodniem" - piszą wnioskodawcy.
I proponują, by rzeźby ustawiono:
1. W pasażu Abramowskiego, przy kamienicy, w której mieszkała i pracowała - idącą z zakupami, rozmawiającą z dziećmi lub z sąsiadami.
2. W parku im. J. Słowackiego - tańczącą.
3. Przy katedrze - modlącą się lub wyruszającą do Warszawy.
4. Przy domu przy Krośnieńskiej 9 (na głównym zdjęciu), w którym mieszkała - siedzącą w ogrodzie, zamyśloną.
"Rzeźby po wypromowaniu Łodzi, jako miejsca związanego z życiem Św. Faustyny, będą mogły stać się wzorem do wytwarzania pamiątek dla turystów i pielgrzymów, będzie można zrobić sobie z nimi zdjęcie. Sama informacja i tablica nie daje takich możliwości, niewielu turystów ma potrzebę sfotografowania się na pamiątkę z choćby najciekawszą z nich" - tłumaczą wnioskodawcy.
I proponują, by otwarcie szlaku połączyć z festynem w Parku Słowackiego, w ramach którego odbędzie się premierowy spacer śladami patronki Łodzi.
Koszt: 281 tys. zł.
MAŁGORZATA KUJAWKA
Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl
2 z 9
Bulwar na Księżym Młynie
Prawie dwa lata temu radni zgodzili się, by przy stawie przy ul. Przędzalnianej utworzyć miejską plażę. Dzięki BO pomysł powraca, choć w nieco odmienionej wersji. Zgłoszony projekt dotyczy utworzenia bulwaru po północnej stronie stawu na Księżym Młynie.
Bulwar z drewnianymi schodami na brzegu miałby być podobny do tych, które utworzono we Wrocławiu (na głównym zdjęciu). Byłby wyposażony w miejskie leżaki i automatyczną toaletę, a na pomoście na stawie powstałaby kawiarnia.
Koszt: 1,05 mln zł.
materiały z wniosku do BO
Tomasz Stańczak
3 z 9
Most na Arturówku
Pod nazwą "Rozkwit Arturówka" znalazł się pomysł na postawienie mostu, który połączy istniejące kąpielisko z parkiem wodnym i placem zabaw po drugiej stronie stawu.
Jak tłumaczy wnioskodawca, dolny staw jest najbardziej popularnym i najczęściej odwiedzanym miejscem, na kórym znajduje się bezpłatne kąpielisko i plaża. Postawienie mostu o szerokości 5 m i długości 100-110 m, oświetlenie go lampami solarnymi, aranżacja zieleni oraz plaży po drugiej stronie oraz zamontowanie miejskich mebli sprawi, że miejce to stanie się jeszcze bardziej atrakcyjne.
Koszt: 1,78 mln zł.
MARCIN WOJCIECHOWSKI
4 z 9
Aplikacja do zgłaszania problemów
Dość oryginalnym pomysłem z dziedziny technologii jest stworzenie aplikacji na smartfona, za pomocą której można byłoby zgłaszać problemy związane z przestrzenią miejską.
Jak czytamy we wniosku, aplikacja pozwalałaby w "przystępny sposób" zgłaszać problemy dotyczące np.: uszkodzonego chodnika, dziur w jezdni, drzew w złym stanie, ubrudzonych pojazdów MPK i zaśmieconych miejsc.
Zgłoszenie można by było przysłać w minutę. Zawierałoby przede wszystkim zdjęcie, krótki opis i lokalizację GPS.
Co ważne - aplikacja powinna umożliwiać monitorowanie stanu zgłoszenia.
Koszt: 200 tys. zł.
TOMASZ STANCZAK
5 z 9
Szlak Układu Słonecznego
Inny ze zgłoszonych pomysłów dotyczy stworzenia modelu Układu Słonecznego wraz ze ścieżką dyktayczną i trasą spacerową w dolinie rzeki Łódki.
Wniosek zakłada utworzenie na cokole wysokiego na 3 m modelu słońca, który stanąłby w Parku Staromiejskim (w rejonie fontanny). Od tego miejsca w kierunku wschodnim ciągnęłaby się trasa, wzdłuż której na głazach ustawiono by osiem modeli planet Układu Słonecznego (o wysokość 1,5 m). Głazy byłyby dobrane w kolorystyce planet.
"Planety" miałyby być ustawione m.in. w Parku Helenów, Parku Ocalałych, na zieleńcy przy ASP i w Lesie Łagiewnickim.
Oprócz tego projekt obejmuje wydanie folderu informacyjnego o Układzie Słonecznym i planetach oraz folderu turystycznego z opisem trasy spacerowej promującej miasto.
Koszt: 400 tys. zł
Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl
6 z 9
Urodziny jednorożca
Niedawno obchodziliśmy pierwszą rocznicę odsłonięcia pomnika jednorożca, który postawiono właśnie dzięki BO. Niewykluczone, że tym razem dzięki budżetowi obywatelskiemu odbędzie się impreza na jego cześć
"Urodziny jednorożca to wspólne święto wszystkich łodzian, organizowane w czerwcu, na pamiątkę powstania wyjątkowego, unikalnego pomnika jednorożca w naszym mieście. Powinno to być święto absolutnie radosne, wypełnione muzyką i kolorową paradą jednorożców - mieszkańców i przyjezdnych, którzy specjalnie na to święto poprzebierają się w fantazyjne stroje" - proponuje autor wniosków.
Koszt: 220 tys. zł.
Sandra Kmieciak
7 z 9
Odkrycie rzeki Lamus
W parku im. Jana Kilińskiego (róg) ul. Tymienieckiego i Kilińskiego) kilka lat temu stanęła niepozorna, srebrna skrzynka, do której przymocowano korbę. Pod skrzynką znajduje się właz, przez który można zajrzeć do kanału. To dziś jedyny sposób, by dostrzec płynącą w tym miejscu rzekę Lamus.
Zapomniana rzeka biegnie dziś płytko pod ziemią, w dwóch równoległych, ceglanych kanałach. Wnioskodawcy proponują zdjęcie ceglanych stropów i odkrycie ok. 100 m odcinka rzeki. Chcą też utworzenia skarpy i odtworzenia nieopodal niewielkiego stawu.
"Ponieważ nasze miasto jest ubogie w naturalne, płynące cieki, uważamy, że strumień w parku może korzystnie oddziaływać na otoczenie, poprawiać jakość powietrza, przyciągać mieszkańców powstających licznie na Księżym Młynie i w okolicy osiedli mieszkaniowych" - piszą wnioskodawcy.
I podkreślają, że ukazanie rzeki, która napędzała rozwój XIX-wiecznej Łodzi, pozwoliłoby lepiej opowiadać włókienniczą historię miasta i samego Księżego Młyna. Dzięki temu odkryty fragment Lamusa stałby się więc również atrakcją turystyczną.
Koszt: 450 tys. zł.
Fot. Tomasz Stanczak / Agencja Wyborcza.pl
8 z 9
Fotopułapki na śmiecących
Do tegorocznej edycji BO zgłoszono też dwa bliźniaczne wnioski dotyczące zamontowania w mieście fotopułapek (pierwszy 25, drugi - 50).
"Aktualnie nielegalne wysypiska śmieci na terenach zielonych w Łodzi to plaga. Ludzie, pomimo funkcjonujących bezpłatnych punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych PSZOK, wyrzucają bezmyślnie śmieci w bocznych, mało uczęszczanych uliczkach, wzdłuż rzek, wzdłuż nasypów kolejowych, na terenach leśnych i parkowych. Czują się bezkarni, bo ciężko zidentyfikować sprawce bez dowodów. Przenośne fotopułapki zapewniłyby Straży Miejskiej w Łodzi możliwość zidentyfikowania sprawców zaśmiecania i karanie ich" - czytamy w jednym z wniosków.
Zdaniem jego autorów już samo nagłośnienie faktu, że straż miejska posiada taki sprzęt i może go wszędzie ustawić, spowoduje zmniejszenie skali problemu. Bo zaśmiecający będą obawiać się konsekwencji finansowych.
"Należy też pamiętać o tym, że aktualnie to my - wszyscy mieszkańcy Łodzi, płacimy dodatkowo za sprzątanie przez służby miejskie dzikich wysypisk na terenie miasta i koszty tego wielokrotnie przekraczają jednorazowy zakup pułapek, które mogą posłużyć straży przez wiele lat' - dodają.
Koszt: 450 tys. zł.
UMŁ
9 z 9
Głosowanie w BO
Obecnie wszystkie złożone wnioski są przekazywane poszczególnym wydziałom i jednostkom urzędu miasta, gdzie podlegają weryfikacji formalnej. Po tym etapie nad wszystkimi projektami pochylą się radni z komisji ds. budżetu obywatelskiego. Możliwe więc, że nie wszystkie z wymienionych wniosków trafią pod głosowanie.
Ostatni etap - czyli samo głosowanie - odbędzie się nie jak co roku na przełomie września i października, lecz w dniach 6-30 listopada.
Inna jest też kwota. Z powodu koronakryzysu i decyzji władz Łodzi o zmniejszeniu puli, tym razem do wydania będą 24 mln zł (rok temu było to 45 mln). Na pulę zadań ponadosiedlowych zapisano 4,6 mln zł.
Wyniki VIII edycji BO zostaną ogłoszone do końca roku.
Szczegóły, w tym całą listę wniosków, można znaleźć na stronie www.lodz.pl/bo.
"szlak Św. Faustyny" Pamiętajmy że ktoś może wpaść na ten pomysł, ale to urzędnicy muszą się na niego zgodzić...
"Bulwar na Księżym Młynie" OK, ale jeśli nie zetniecie pod niego nawet jednego drzewa! Chyba że pod płaszczykiem bulwaru będzie rzeź drzew i betonowanie
1.Aha!Teraz wiadomo czemu w/g rzecznik p.Pawlak, SM dopiero jesienią przewiduje zakup fotopułapek.Ma to załatwić BO.Znowu cudzym kosztem UM ułatwia sobie życie. 2.Szlak Faustyny to niech przygotuje kościół,który na każdym kroku jest wspierany przez państwo i samorząd.Cokolwiek robią to rękami swoich owieczek lub wyciągając rękę po wspólne,nie tylko wierzących.Może w tych trudnych czasach coś dadzą od siebie i ruszą własne zasoby,nie zawsze przyzwoicie zdobyte. 3.Co z programem renaturyzacji łódzkich rzek? Może są plany,w które można włączyć rz.Lamus? 4.I oby żadne drzewo nie zostało zmarnowane a wszelkie prace odbywały się z poszanowaniem przyrody.
"Dość oryginalnym pomysłem z dziedziny technologii jest stworzenie aplikacji na smartfona, za pomocą której można byłoby zgłaszać problemy związane z przestrzenią miejską."
Coś takiego istnieje od dawna, nazywa się "Naprawmy to!" i władze miasta odmówiły udziału w tym.
Wszystkie komentarze
Pamiętajmy że ktoś może wpaść na ten pomysł, ale to urzędnicy muszą się na niego zgodzić...
"Bulwar na Księżym Młynie"
OK, ale jeśli nie zetniecie pod niego nawet jednego drzewa!
Chyba że pod płaszczykiem bulwaru będzie rzeź drzew i betonowanie
2.Szlak Faustyny to niech przygotuje kościół,który na każdym kroku jest wspierany przez państwo i samorząd.Cokolwiek robią to rękami swoich owieczek lub wyciągając rękę po wspólne,nie tylko wierzących.Może w tych trudnych czasach coś dadzą od siebie i ruszą własne zasoby,nie zawsze przyzwoicie zdobyte.
3.Co z programem renaturyzacji łódzkich rzek? Może są plany,w które można włączyć rz.Lamus?
4.I oby żadne drzewo nie zostało zmarnowane a wszelkie prace odbywały się z poszanowaniem przyrody.
Coś takiego istnieje od dawna, nazywa się "Naprawmy to!" i władze miasta odmówiły udziału w tym.
Dlatego w Olsztynie i Radomiu powstała grupa która brała kolorowe, żarówiaste spraye i zaznaczała dziury.
Akcja była szybka.