Narodowe Archiwum Cyfrowe
1 z 13
Rewolucja przemysłowa w Łodzi
Dynamiczny rozwój Łodzi zaczął się wraz z rewolucją przemysłową w XIX wieku. Na terenie miasta zaczęły powstawać wielkie fabryki - Poznańskiego, Scheiblera, Grohmanna, Ramischa, Geyera... Przez wiele następnych dekad przemysł włókienniczy kształtował charakter miasta.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
2 z 13
Łodzi przybywa mieszkańców
Fabryki przyciągały do Łodzi nowych mieszkańcow. W 1918 roku było ich 341 tysięcy, w 1921 roku 451 tysięcy, a przed wybuchem drugiej wojny światowej - 672 tysiące.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
3 z 13
Zatrute łódzkie powietrze
Życie wśród dymiących fabryk nie było łatwe. Łódź - obok Krakowa, miast Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego - była uznawana za miejscowość o najbardziej zatrutym powietrzu.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
4 z 13
Łódź dusi się w czadzie
W 1930 r. dziennik "Echo", omawiając problem zadymienia miasta, pisał: "Łódź, miasto tysiąca kominów, spowite tumanami szarego dymu - dusi się w trującym czadzie. Wystarczy przypatrzeć się miastu z pewnej odległości, aby się przekonać o tej straszliwie smutnej rzeczywistości. Las kominów, wielkich niewzruszonych, a z nich buchające kłęby czarnego, gryzącego dymu, który niby kotara zwiesza się nad miastem - opada wolno - pokrywając co na drodze napotka".
Narodowe Archiwum Cyfrowe
5 z 13
Jak polepszyć jakość powietrza?
To nie przypadek, że Zjazd Lekarzy i Działaczy Sanitarnych Miejskich w 1927 r. na temat zadymienia polskich miast zorganizowano w Łodzi. Przez dwa dni 200 lekarzy, naukowców i urzędników z całej Polski dyskutowało tutaj nad sposobami polepszenia jakości powietrza.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
6 z 13
Węgiel zanieszczyszcza atmostferę miast
Jeden z lekarzy podczas zjazdu alarmował: "Powinniśmy sobie uprzytomnić, że, aczkolwiek węgiel jest najtańszem źródłem ciepła, jest on istotnie najdroższem z punktu widzenia zdrowia publicznego, gdyż zanieczyszcza atmosferę miast i przeciwdziała ich zdrowotności".
Narodowe Archiwum Cyfrowe
7 z 13
Co leci z 300 kominów?
Łódzki urzędnik - na podstawie obserwacji ponad 300 kominów - stwierdził, że tylko 20 proc. dymi normalnie. Postulował konieczność modernizacji łódzkich zakładów zużywających rocznie ponad milion ton węgla.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
8 z 13
Wymienić kopciuchy!
Wnioski ze zjazdu lekarzy z 1927 roku: Należy instalować w fabrykach urządzenia pomiarowe oraz forsować zmianę ogrzewania domostw z węglowego na gazowe. Rząd musi jak najszybciej wydać ustawę "o ochronie powietrza od zanieczyszczenia dymem oraz objęcia kontroli nad zadymieniem miast".
Narodowe Archiwum Cyfrowe
9 z 13
Łódzka komisja do walki z zadymieniem
W listopadzie 1938 r. łódzki magistrat powołał specjalną komisję do walki z zadymieniem miasta. W jej skład weszli urzędnicy, lekarze, społecznicy i przemysłowcy.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
10 z 13
Dzieci chorują
Tak naprawdę dokładaną analizę zadymienia Łodzi można było przeprowadzać dopiero od 1977 r., gdy sanepid otrzymał NRD-owską aparaturę badawczą. Okazało się, że wskutek zanieczyszczonego powietrza dzieci z centrum miasta miały gorzej rozwinięte i mniej wydolne drogi oddechowe.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
11 z 13
Najbardziej zanieczyszczone centrum Łodzi
"Najwięcej zanieczyszczeń występuje w centrum miasta" - mówił w 1981 r. dr Ireneusz Dubaniewicz, prezes Oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich w Łodzi. - "Średnio w ciągu roku na jeden hektar spada tu z wodą opadową, m.in. 852 kg związków siarki, 84 kg potasu, 74 kg wapna, 49 kg chlorków, 26 kg miedzi i ponad 3 kg żelaza. W powietrzu znajdują się takie substancje trujące jak chlorowodór, toluen, benzen, węglowodory aromatyczne, tlenek węgla i akrylonitryl, czyli cyjanek winylu - wszystko to emitowane przez zakłady przemysłowe i usługowe oraz pojazdy mechaniczne i gospodarkę komunalną".
Narodowe Archiwum Cyfrowe
12 z 13
Normy przekroczone
Stężenie pyłu w Łodzi zwiększało się, zwłaszcza w latach 80. W 1985 r. czterokrotnie przekroczyło normę.
TOMASZ STAŃCZAK
13 z 13
Smog wciąż zabija łodzian
Dziś, choć fabryki już nie zatruwają powietrza, Łódź wciąż zmaga się ze smogiem. Największe zanieczyszczenia powodują kopciuchy, czyli nieekologiczne piece w domach mieszkańców, a także ruch samochodowy. Co prawda kopciuchów ubywa, ale bardzo powoli. W efekcie gdy nadchodzi mróz, łódzkie powietrze zamienia się w śmiercionośną broń. Np. w styczniu tego roku ilość pyłów PM2,5 w powietrzu stanowiła 1 200 proc. dopuszczalnej normy. Łódź jest obecnie w czołówce europejskich miast z największą śmiertelnością z powodu smogu, który zabija co roku 100 osób.
Na zdjęciu: ul. Piotrkowska w 2017 roku
Wszystkie komentarze
Zawsze mnie zastanawia zdziwienie ludzi jak się okazuje że w mieście ktoś chce wybudować nowe mieszkania. Rozumiem, że mieszkania powinny powstawać w lesie a w mieście powinien być las, wtedy wszystko miałoby ręce i nogi.
Skąd pani/pan bierze ten przekaz dnia? Co dzień ten sam, dlaczego?
Czyli jak najmniej: willi, domków, bliźniaków, szeregowców. Mieszkań brakuje. Zwykłe bloki 4 piętra też zajmują sporo terenu. Jedyne wyjście to drapacze chmur jak w Dubaju. Po 100m minimum, 35 pięter, 7x więcej mieszkań niż w bloku o tej samej powierzchni gruntu, jaka oszczędność zieleni. Ale tylko Misztal chce Dubaju.
To troll z konfederacji, taki niedorajda życiowy, nic więcej.
Wypie...j ze swoim guru z konfederacji januszem kowalskim drzeć ryja o wyngiel ze złoczewa..