Pęknięte ściany, zawalona ściana i strop, kamienicy przy ul. 6 Sierpnia znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie budowanego apartamentowca. Dopiero po uzyskaniu wyników ekspertyzy dowiemy się, co było przyczyną uszkodzenia kamienicy.
Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego po prawie dwóch miesiącach wznowiło drążenie tunelu średnicowego w kierunku ul. Więckowskiego.
Murapol stawia przy ul. 6 Sierpnia nowe apartamentowce. Przy okazji uszkodzono kamienicę obok. Jedna rodzina z czwórką dzieci już musiała się przenieść do lokalu zastępczego. Inni mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo.
- Jeżeli eksperci budowlani uznają, że jest bezpiecznie, relokowani mieszkańcy będą mogli wrócić do mieszkań w drugiej połowie listopada - informuje Rafał Wilgusiak, rzecznik PKP PLK S.A.
Lokatorzy z kamienicy przy ul. Próchnika 44 będą mogli wrócić do swoich mieszkań co najmniej za pół roku. Tak wynika z harmonogramu prac przy budowie tunelu średnicowego na Polesiu.
Po katastrofie na budowie tunelu średnicowego w Łodzi. - Chcą nas zmusić do powrotu do mieszkań, które są mocno uszkodzone - skarżą się mieszkańcy ul. Próchnika 44.
- Podjęliśmy działania, aby zatrudnić niezależnego rzeczoznawcę budowlanego spoza województwa łódzkiego, który oceni stan techniczny naszych dotychczasowych lokali. To będzie opinia wydana przez osobę, która nie współpracuje z PKP PLK - mówią łodzianie.
Łodzianie poszkodowani w katastrofie budowlanej czekają na decyzję nadzoru budowlanego dotyczącą przyszłości kamienicy, która częściowo zawaliła się w czasie drążenia tunelu średnicowego w Łodzi.
Jeszcze we wrześniu ma zostać wznowione drążenie tunelu średnicowego. Dwa tygodnie po zawaleniu się części kamienicy przy Al. 1 Maja wciąż nie znane są przyczyny katastrofy, a okoliczni mieszkańcy nadal przebywają w hotelach.
- Zespół ponownie przyjrzy się kamienicom na trasie budowy tunelu od al. 1 Maja do dworca Łódź-Fabryczna - mówi Piotr Bruss z PKP PLK. - Będzie ponowna analiza, czy wzmacniać te kamienice czy jednak je wyburzać.
Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego, wykonawca tunelu średnicowego, już poszukuje lokali dla mieszkańców zawalonej kamienicy przy al. 1 Maja 23 w Łodzi.
Po ulewie, która przeszła nad Łodzią w nocy z soboty na niedzielę (14/15 września), zawalił się strop kamienicy przy al. 1 Maja. To trzecia katastrofa w tym samym miejscu w ostatnich dniach. Niespokojnie było też w rejonie Opoczna, gdzie trąba powietrzna zrywała dachy.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie zawalenia się kamienicy przy al. 1 Maja. Do katastrofy doszło w czasie drążenia kolejowego tunelu średnicowego w Łodzi.
- Trwają ustalenia dotyczące możliwych terminów wznowienia pracy tarczy - informują PKP PLK. Sztab kryzysowy wciąż wyjaśnia przyczyny katastrofy budowlanej, do której doszło na trasie tunelu średnicowego w Łodzi.
Po zawaleniu się kamienicy przy 1 Maja w Łodzi szok. I niepewność jutra daleko wykraczająca poza ten jeden adres - wszak na dalszej trasie Katarzyny drążącej tunel średnicowy są kolejne budynki, niektóre w opłakanym stanie. Czy jest ktoś, kto "zaopiekuje" się zbiorowym lękiem?
- Po katastrofie budowlanej pojawiło się wiele spekulacji o ewentualnych przyczynach - mówi europoseł Dariusz Joński. Dodaje, że na planach wykonawcy tunelu średnicowego w Łodzi ponoć nie zostały umieszczone wszystkie naturalne przeszkody.
Miasto zapewni mieszkania wszystkim lokatorom, którzy będą musieli opuścić kamienicę przy al. 1 Maja 23, uszkodzoną podczas drążenia tunelu kolejowego. Ubezpieczyciel ma wypłacić odszkodowania.
Katastrofa budowlana w Łodzi. - Najpierw pękła ściana, później stropy zaczęły się uginać, a po chwili za oknami były już tylko kłęby kurzu - opowiada pani Weronika. Zawaliły się trzy piętra kamienicy stojącej na trasie budowy tunelu średnicowego.
- W kilka sekund straciłem dorobek życia - mówi pan Marek, którego mieszkanie znalazło się pod ziemią po przejściu tarczy TBM Katarzyna.
Służby zaalarmował jeden z mieszkańców, gdy usłyszał wielki huk. W kamienicy przy ul. Nawrot 38 a doszło do katastrofy budowlanej. Los kamienicy wydaje się być już przesądzony.
Nie żyje pracownik budowy, który brał udział w remoncie kamienicy w Łodzi. Łódzka prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku katastrofy budowlanej. Co podaje nadzór budowlany?
Podczas prac w kamienicy przy ul. Łąkowej w Łodzi, zawaliła się ściana i strop. Jedna osoba jest w szpitalu, druga została znaleziona pod gruzami. Nie żyje.
Na terenie jednej z wsi w województwie łódzkim doszło do katastrofy budowlanej, w której zginął 33-letni mężczyzna.
Trudno zrozumieć, jak to możliwe, że balkon, krótko po remoncie, odpada od ściany i wisi na prętach. Jeszcze trudniej, że nikt z tym nic nie robi. Czekają, aż sam odpadnie?
Lokatorzy zagrożonej zawaleniem kamienicy muszą opuścić mieszkania w ciągu sześciu dni. Proszą miasto o pomoc.
Ewakuacja z mieszkań, korki, opóźnienia. To skutki zawalenia się kamienicy przy ul. Rewolucji 1905 r. Prokuratura wszczęła śledztwo, śledczy zbadają przyczyny katastrofy budowlanej.
- Mury jeszcze stoją, ale trzy stropy znajdujące się w środku zawaliły się aż do parteru - podał mł. ogn. Łukasz Górczyński, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Łodzi. Ewakuowani zostali mieszkańcy sąsiednich kamienic, w sumie 37 osób.
W czwartek rano zawalił się strop kamienicy przy ul. 6 Sierpnia 10. Niedawno przy tej samej ulicy doszło do podobnego zdarzenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.