Żbik, ryś, psy leśne - to przykłady zwierząt z łódzkiego zoo, które zdaniem radnej Izabeli Kaczmarskiej są zagrożone przez Park Miliona Świateł. Prezes Łukasz Goss mówi, że to rozsiewanie oczywistej nieprawdy.
O tym, że Zoo Borysew jest miejscem niezwykłym, zwiedzający przekonują się każdego dnia. Teraz będą mogli robić to także po zapadnięciu zmroku - bo ogród zaprasza na nocne zwiedzanie.
Torbacz niełazek - gdy nadchodzi okres godowy - kopuluje ze wszystkimi samicami. Nie je, nie śpi, a po kilku dniach umiera z wycieńczenia.
- W płomieniach zginęły papużki faliste i rodzina mandryli, którą kompletowałem latami. Wielka strata. Wielki żal - mówi Andrzej Pabich, założyciel i właściciel Zoo Safari Borysew.
Na 26 ha mieszka ponad 600 dorosłych zwierząt. Zoo Borysew jest godzinę drogi od Łodzi. Prywatny ogród chce się wyróżnić, stawiając na białe zwierzęta różnych gatunków, m.in. tygrysy, lwy, wilki, kangury i wielbłądy.
Po raz pierwszy mieszkające w Zoo Borysew zwierzęta będzie można zobaczyć w czasie nocnego zwiedzania.
Wakacje 2022. Kto nie marzy o tym, by choć na chwilę uciec z miasta? Polecamy ośrodek Dobronianka. Na 10 ha przestrzeni każdy tu znajdzie coś dla siebie.
W najbliższą niedzielę, 15 sierpnia, w łódzkim zoo będzie można obejrzeć pierwszego lokatora Orientarium. Międzynarodowy Dzień Słonia stanie się okazją do poznania 43-letniego Aleksandra.
Budowa Orientarium w Łodzi powoli dobiega końca. Jako pierwszy zamieszkał tam 43-letni słoń - Aleksander. - To jedno z najbardziej nowoczesnych zoo w Europie - przekonują władze łódzkiego zoo.
Zoo w Łodzi na Facebooku poinformowało o śmierci tygrysicy o imieniu Wala. Wybieg dzieliła z siostrą i matką. Jedna z utarczek między zwierzętami przyczyniła się do śmierci Wali.
- Wiosna była bardzo ciężka, ale koronawirus nas nie pokonał, przyjaciele pomogli i znów możemy witać gości - mówi Andrzej Pabich, właściciel ZOO Safari Borysew. - Obchodzimy właśnie 12. urodziny i mamy dużo powodów do radości
W orientarium budowanym na terenie łódzkiego zoo widać już bryłę rotundy, która przeznaczona będzie dla słonia indyjskiego. Już w sierpniu łodzianie będą mogli zobaczyć hipopotama.
Gdzie jest Nemo? Oczywiście w łódzkim zoo! Podobnie jak mistrz Shifu z ''Kunf Fu Pandy'', Timon z ''Króla Lwa'', osioł ze ''Shreka'', król Julian, no i pingwiny. Nie z Madagaskaru, lecz RPA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.