To jeden z tych obiektów współczesnej architektury, o którym mówi się od lat. Czy i kiedy w Łodzi powstanie budynek zaprojektowany przez Daniela Libeskinda? Mamy nowe informacje.
Spacer "Łódź Daniela Libeskinda" i koncerty w podwórku, gdzie w dzieciństwie mieszkał architekt światowej sławy. Takie propozycje na weekend ma dla łodzian festiwal Łódź Czterech Kultur i Centrum Dialogu im. Marka Edelmana.
"It's official! To, co pokazywaliśmy częściowo w lutym, właśnie w całości ujrzało światło dzienne.Tak ma wyglądać budynek Nexus 21 przy skrzyżowaniu ul. Wschodniej i Jaracza, zaprojektowany przez starchitekta Daniela Libeskinda" - podaje portal Przestrzeń dla Łodzi. Powołując się na portal ArchDaily.
Decyzją rady miejskiej rok 2021 będzie rokiem Daniela Libeskinda. Ma to związek z rocznicą urodzin wybitnego architekta, a także prezentacją projektu "Kamienicy Libeskinda" mieszkańcom Łodzi.
Wśród czterech nowych honorowych obywateli Łodzi są ceniony architekt Daniel Libeskind i Zbigniew Boniek, były piłkarz Widzewa i prezes PZPN. Radnych PiS przed zagłosowaniem interesowało tylko jedno: czy Boniek płaci podatki w Polsce?
Znany sportowiec, światowej klasy architekt, śpiewaczka operowa i filantrop najprawdopodobniej zasilą grono Honorowych Obywateli Miasta Łodzi. Kandydatury wskazane przez Hannę Zdanowską i Marcina Gołaszewskiego zostaną rozpatrzone przez odpowiednią komisję i radę miejską.
Władze Łodzi chcą zorganizować międzynarodowy kongres gospodarczy. W jego trakcie zamierzają przedstawić zagranicznym gościom projekt InLodz21. Dlatego wśród zaproszonych gości ma być architekt Daniel Libeskind.
- Zamiast płakać nad niezrealizowanymi projektami star architektów, powinniśmy bardziej zadbać o dobro architektury, jakie pozostawiła nam w spadku burzliwa historia naszego miasta - uważa dr Tomasz Jochim
- Ambitne miasta, tak jak ambitne jednostki, powinny mieć aspiracje - ocenia Andrzej Walczak, prezes firmy Atlas i wielki zwolennik zbudowania w Łodzi budynku według projektu Daniela Libeskinda, jednego z najsłynniejszych architektów świata.
Wizja 21 ikonicznych budynków ma być impulsem do rozwoju tych obszarów centrum Łodzi, w które biznes wciąż nie uwierzył. Pierwszy sprawdzian - znalezienie inwestorów dla budynku Daniela Libeskinda. Jako jedyni ujawniamy szczegóły najnowszego projektu magistratu.
Magistrat marzy, by obiekty w Łodzi zaprojektowali trzej światowej klasy architekci: Daniel Libeskind, Frank Gehry i Renzo Piano. Ale równie dobrze stworzenie "nowych ikon miasta" może skończyć się na ławkach i projektach wirtualnych.
Urodzony w Łodzi światowej sławy architekt zostanie doktorem honoris causa ASP w Łodzi. Uroczystość z udziałem Daniela Libeskinda zaplanowano na jesień.
- Krytycy znaleźli mnóstwo powodów, aby odrzucić i wyśmiać projekt Libeskinda, lecz najważniejszym powodem są ich własne mentalne ograniczenia i bariery. Nie mieści im się w głowie, że taki projekt może powstać - pisze Marcin Kokoszkiewicz, architekt, który wygrywał konkursy na modernizację placu Wolności i Współczesną Łódzką Kamienicę.
Jeśli proponujesz coś oryginalnego, nie wszyscy temu przyklasną. Ale nie ma w tym nic złego. Po prostu tak już jest.
"W tak szczególnych miejscach, które budzą w nas tyle pomysłów i inspiracji, powinien powstać obiekt zaprojektowany na miarę" - pisze o narożniku Włókienniczej i Kilińskiego prezes łódzkiego oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich. I apeluje do władz Łodzi o zorganizowanie konkursu architektonicznego.
Prawie połowa naszych czytelników nie życzy sobie w Łodzi budynku zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda. Tak wynika z internetowej sondy Gazety Wyborczej.
"Nie miałbym nic przeciwko takiemu cudactwu przy Włókienniczej. Tylko tu do gry wkraczają plany miasta, by dawną Kamienną przekształcić w skansen złego gustu architektonicznego" - uważa Kosma Nykiel, aktywista miejski i urbanista kształcący się w Londynie.
- Właśnie po to dekonstruktywista projektuje jakiś obiekt, by był czymś szczególnym, by się wyróżniał. W tym miejscu z pewnością tak by było - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Marek Janiek, architekt miasta. I jest za tym, by budynek Daniela Libeskinda przy ul. Włókienniczej powstał.
"Budynek Libeskinda jest zwalistym klocem zrzuconym przez zarozumiałego architekta ignoranta, który pogardza miastem, dla którego projektuje i jego mieszkańcami" - pisze Jakub Krzysztofik, główny projektant koncepcji rewitalizacji trzech obszarów śródmieścia Łodzi. W tym Włókienniczej.
Daniel Libeskind przedstawił koncepcję budynku, który miałby stanąć na rogu ul. Włókienniczej i Kilińskiego. Wśród związanych z Łodzią architektów pomysł ten wzbudza wiele wątpliwości. Dlaczego?
Daniel Libeskind przedstawił koncepcję budynku, który miałby powstać na rogu ul. Włókienniczej i Kilińskiego. Pomysł ten nie był jednak konsultowany z magistratem. I nie wiadomo, czy w ogóle zostanie zrealizowany.
Łódź Architecture Center projektu Daniela Libeskinda ma dać początek nowemu życiu ulicy Włókienniczej i nie tylko.
Motyw nawiązujący do obrazu amerykańskiego malarza, nity przypominające spadający śnieg, nierównomiernie rozłożone lustra - to wszystko znajdzie się na elewacjach odnowionych kamienic przy ul. Włókienniczej.
- Tyle mówi się ostatnio o granicach. A Łódź dla całego świata może być świetnym przykładem miasta postępowego i demokratycznego - mówił w Centrum Dialogu Daniel Libeskind, światowej sławy architekt.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.