Przez pół wieku była to główna synagoga w Łodzi. Niestety, lata zaniedbań sprawiły, że została przeznaczona do wyburzenia. W środku nadal są cenne pamiątki po niezwykłym rabinie.
Dzwoni redakcyjny telefon: coś złego dzieje się z elewacją gmachu przedwojennej łaźni żydowskiej przy ul. Gdańskiej 75. Jedziemy na miejsce.
Młodzież Wszechpolska w swoich social mediach zaprosiła na antysemicki film "Powrót do Jedwabnego" Wojciecha Sumlińskiego. Ale łódzkie kino nie zgodziło się na pokaz. Narodowcy nie rezygnują i szukają innego miejsca.
W łódzkiej restauracji goście dostają na pamiątkę figurkę "Żydka z pieniążkiem". Jest też instalacja do zrobienia sobie zdjęcia w przebraniu chasyda. Żyd z Łodzi twierdzi, że to antysemityzm.
Dawid Gurfinkiel, prezes łódzkiego stowarzyszenia HaKoach, lider zespołu Jidyszkajt, postuluje, by Rada Języka Polskiego odradziła stosowanie słowa "żyd". "Zrobiono z niego obelgę. Doszło do tego, że jak ktoś o mnie mówi "żydek", to nie wiem, czy po prostu podkreśla moje pochodzenie, czy chce mnie obrazić".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.