Widzew i Jacek Paszulewicz rozwiązali umowę o pracę.
Mimo najwyższego budżetu w lidze i dużej przewagi na półmetku rozgrywek Widzew nie zdołał awansować do pierwszej ligi. Sezon zakończył w fatalnym stylu.
Widzew wreszcie rozegra mecz, w którym nie jest faworytem. Może to sprawi, że piłkarze zagrają lepiej niż w ośmiu poprzednich kolejkach.
Niechęć do Radosława Mroczkowskiego i chęć pozbycia się go z Widzewa była u działaczy silniejsza od rozsądku.
Tak jak informowaliśmy, Jacek Paszulewicz został trenerem Widzewa. Zastąpił zwolnionego dzień wcześniej Radosława Mroczkowskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.