Tzw. Wojownicy Maryi przeszli przez Widzew z procesją różańcową. Uczestników był tłum. Według zapowiedzi organizatorów - nawet do 5 tys. osób. Pomimo limitów związanych z COVID-19 kościół pękał w szwach. Dla zgromadzonych przygotowano wprawdzie maski, ale na oko mało kto z nich korzystał. Mszę dla "wojowników" odprawił abp Grzegorz Ryś.
Mówią, że walczą z grzechem, szatanem i swoimi słabościami. 22 stycznia ulicami Widzewa Wschodu w Łodzi kilka tysięcy mężczyzn przejdzie w pochodzie różańcowym. Będzie to ogólnopolskie spotkanie męskiego ruchu Wojownicy Maryi działającego w Kościele Katolickim.
Mężczyźni podchodzą kolejno do ołtarza. Podają miecz kapłanowi. Klękają. Ksiądz moczy miecz w wodzie święconej, potem kładzie go im na ramionach. Miecz to dla Wojowników Maryi symbol duchowej walki z grzechem, szatanem i męskimi słabościami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.